"Świeże" bułeczki w marketach to ściema! Skład to sama chemia i wypełniacze

Większość dużych supermarketów oferuje w swoim dziale z pieczywem gorące, odpiekane kilkukrotnie w ciągu dnia bułki. Ich skład jest co najmniej niezadowalający.

Obrazek
Ewa

Fabryka czy piekarnia?

Piekarnia budzi w nas raczej pozytywne skojarzenia: zapach świeżego pieczywa, chleb z chrupiącą skórką i ciepłe bułeczki. Często wykorzystują to znane sieci i przyciągają swoich klientów ofertą ciepłych, świeżych bułeczek przez cały dzień.

O ile oczywiście nie każde pieczywo z mrożonego ciasta jest złe, o tyle powinniśmy poznać skład wypieku, zanim uradowani wizją świeżych bułek, wrzucimy je do koszyka.

Obrazek

O tym się nie mówi

W reklamach często pojawiają przyciągające uwagę hasła: "wypiekane na miejscu", "zawsze świeże".

Nie dostajemy za to informacji, skąd pochodzi mrożone ciasto (a miejsce to potrafi być naprawdę odległe), jaka jest jakość mąki, ile stabilizatorów i ulepszaczy smaku znajdziemy i przede wszystkim... daty zamrożenia.

Z fitnessem to nie ma nic wspólnego

Bułki fitness mają kusić konsumentów "zdrowym" składem. Rzeczywistość jest jednak inna- zawartość ziaren wynosi często jedynie 2%.

Obrazek

Skład pozostawia wiele do życzenia

Przede wszystkim do "mrożonego" dodaje się liczne ulepszacze czy konserwanty, jak na przykład ropionian wapnia (E-282) przeciw pleśniom czy konserwujący sorbinian potasu (E-202). Oba składniki mogą powodować reakcje alergiczne. Oczywiście, bez zagłębienia się w temat ciężko znaleźć takie jasne i klarowne informacje.

Niektórzy eksperci twierdzą, że proces dojrzewania ciasta mrożonego jest zaburzony i takie pieczywo może zawierać szkodliwe związki, które zanikają podczas tradycyjnego dojrzewania pieczywa w zwykłych piekarniach.

Niby nie jest źle, ale...

Niby nie ma nic tragicznego w składzie, niby wartości odżywcze nie różnią się znacząco. Nie da się jednak ukryć, że zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest kupno pieczywa w lokalnej piekarni.

Niestety, wiąże się to z wyższymi kosztami, bo małe i średnie piekarnie nie mogą konkurować z cenami, jakie oferują gigantyczne koncerny.
Trzeba jednak przyznać jedno: pieczywo z dobrej piekarni jest po prostu pyszne!

Wybierając pieczywo w sklepie kieruj się jedną zasadą

Jest ona naprawdę prosta i logiczne: im krótszy skład, tym lepiej.
Nie demonizujmy do końca każdego pieczywa z marketu, bo potrafią mieć przyzwoity skład. Tylko najpierw trzeba ją sprawdzić.

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej