Dietetyk radzi, co wrzucić na ruszt. Taka kiełbasa jest najzdrowsza na grilla
Wśród wszystkich zalet internetu, jedną z naszych ulubionych jest dostęp do dużych pokładów wiedzy... dietetyków. Przedstawiciele tego zawodu wyjątkowo ambitnie podeszli do kwestii posyłania swojego znawstwa w świat, a nam w to graj! To właśnie od jednej z intensywnie działającej na Instagramie dietetyczki dowiedzieliśmy się, która kiełbasa oznacza zdrowe grillowanie, a której nigdy nie powinniśmy kupować.
28.04.2023 18:15
Nie wszystkim grill kojarzy się z doznaniami kulinarnymi, miło spędzonym czasem z rodziną i innymi przyjemnościami. Są też tacy, którzy, chociaż nie mogą oprzeć się skwierczącej kiełbasie z rusztu, to później tego srogo żałują. Zgaga, niestrawność, wzdęcia... Produkty, którymi raczymy się na grillu, nie należą do zbyt niskokalorycznych, ani nawet po prostu "średniozdrowych". Bądźmy szczerzy — z punktu widzenia podniebienia, jest to po prostu niebo. Z punktu widzenia dietetyki — ostatni krąg piekła.
Skonfrontować swoje wyuczone rzemiosło z jednoznaczną chęcią na grillowanie postanowiła pewna dietetyczka, która na Instagramie prowadzi profil o dźwięcznej nazwie: Jem z dietetykiem. Z okazji zbliżającej się majówki specjalistka stworzyła nagranie, w którym przygotowała 3 zasady zdrowego grillowania. Jesteś ciekawy, co powiedziała? Niżej znajdziesz jej wskazówki!
Zdrowe grillowanie według dietetyczki
Po pierwsze czytaj etykiety
Marta Wysogląd, bo tak nazywa się wspomniana dietetyczka, jako pierwszą wskazówkę do zdrowego grillowania uznała czytanie etykiet. Kiedy już to zrobimy, tym, co powinno nas zniechęcić do danego produktu, jest zawartość MOM, czyli mięsa oddzielonego mechanicznie. To fakt — o tym "czymś" jest już głośno od dawna, zwłaszcza w kontekście parówek i fast foodów. Co w takim razie poleca dietetyczka? Szukanie kiełbas, które zawierają jak największą ilość mięsa, a na których etykietach nie odnajdziemy wzmacniaczy smaku i konserwantów.
Lepsze sosy
Drugą zasadą dietetyczki jest odpowiedni wybór sosów. Zamiast stawiać na klasyczne, niezdrowe sosy na bazie oleju, szukajmy artykułów, które nie staną się dla nas "bombą kaloryczną". W tym miejscu Wysogląd wskazała przykład sosu, który zawiera aż 5 razy mniej kalorii od innego, podobnego produktu. Musimy to przyznać: różnica jest kolosalna.
Nie zapominaj o warzywach
Zasada numer trzy to uzbrojenie się na grilla w odpowiednią ilość warzyw. W nagraniu dietetyczka poleciła szparagi, które doskonale odnajdą się na ruszcie, a także przygotowanie warzywnych szaszłyków z cukinii, pieczarek, papryki i czerwonej cebuli. Brzmi nieźle. Czy ty też masz wrażenie, że zabrakło tu jedynie... przepisu?
Sprawdź nasz przepis na zieloną szakszukę: