WAŻNE
TERAZ

Tusk: ustalono odpowiedzialnych za dywersje

Dodaj jedną saszetkę. Suszone grzyby nie spleśnieją

Suszone grzyby od lat są niezastąpionym dodatkiem w polskiej kuchni. Trafiają do zup, sosów czy farszów i potrafią nadać potrawom wyjątkowej głębi smaku. Jednak aby zachowały swój aromat i nie uległy zepsuciu, wymagają odpowiedniego przechowywania.

Suszone grzyby - jak je przechowywać? Suszone grzyby - jak je przechowywać?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Angelika Grabowska

Największym zagrożeniem dla suszonych grzybów jest wilgoć, która sprzyja rozwojowi pleśni. Dlatego tak ważne jest, by stworzyć im warunki, w których będą bezpieczne przez wiele miesięcy. Jednym z najprostszych i najskuteczniejszych sposobów ochrony jest wykorzystanie silica gel. To pochłaniacz wilgoci w formie małych granulek krzemionki, najczęściej pakowany w saszetki. Działa jak gąbka – wchłania nadmiar wody z otoczenia, dzięki czemu chroni produkty przed zawilgoceniem, pleśnią i utratą jakości.

Takie saszetki można często spotkać w pudełkach z nowymi butami czy ubraniami, gdzie zabezpieczają towary przed wilgocią w transporcie i magazynowaniu. Umieszczone w pojemniku z grzybami działają jak tarcza – wchłaniają nadmiar wody z otoczenia i zapobiegają psuciu się zapasów. To rozwiązanie szczególnie praktyczne, gdy w domu panuje większa wilgotność powietrza lub gdy przechowujemy grzyby w dużych ilościach.

Grzyby, których grzybiarze nie znają oraz wiele ciekawych gatunków

Równie istotny jest wybór odpowiedniego pojemnika. Najlepiej sprawdzają się szklane słoiki z zakrętką, które są szczelne i łatwe do otwierania. Alternatywą mogą być metalowe puszki chroniące przed światłem. Grzyby powinny leżeć w chłodnym, ciemnym miejscu – idealnie nadaje się do tego spiżarnia lub zamknięta kuchennej szafka. Ważne, by nie trzymać ich w pobliżu kuchenki czy piekarnika, gdzie temperatura i wilgotność ciągle się zmieniają.

Przed schowaniem do pojemników trzeba się upewnić, że są naprawdę dobrze wysuszone. Nawet niewielka ilość wilgoci może bowiem sprawić, że w słoiku pojawi się para i grzyby zaczną pleśnieć. Jeśli zadbamy o wszystkie te szczegóły, suszone grzyby będą nam służyć, nie tracąc swojego aromatu ani wartości odżywczych. To dowód na to, że odpowiednie przechowywanie jest równie ważne, jak sam proces suszenia.

Wybrane dla Ciebie
Mrozić surowe czy ugotowane pierogi na święta? Mało kto robi to dobrze
Mrozić surowe czy ugotowane pierogi na święta? Mało kto robi to dobrze
Zalej wrzątkiem i wypij. Brzuch nie będzie już dłużej jak nadmuchany balon
Zalej wrzątkiem i wypij. Brzuch nie będzie już dłużej jak nadmuchany balon
Te naleśniki zrobisz z trzech składników. Nie ma w nich ani grama mąki i cukru, a smakują jak najlepszy deser
Te naleśniki zrobisz z trzech składników. Nie ma w nich ani grama mąki i cukru, a smakują jak najlepszy deser
Zawijam w roladkę i zapiekam. Dział z wędlinami omijam z daleka
Zawijam w roladkę i zapiekam. Dział z wędlinami omijam z daleka
Polskie sery podbijają Szwajcarię. Ekspert zdradził mi, gdzie można je kupić
Polskie sery podbijają Szwajcarię. Ekspert zdradził mi, gdzie można je kupić
Ta zupa to postrach pierwszej randki. Zimą wspiera odporność i rozgrzewa
Ta zupa to postrach pierwszej randki. Zimą wspiera odporność i rozgrzewa
Polacy piją na potęgę, a Bosacka załamuje ręce. Najgorszy rodzaj kawy
Polacy piją na potęgę, a Bosacka załamuje ręce. Najgorszy rodzaj kawy
Plenerowy hit na mroźne dni. Po porcję tej zupy ustawiają się długie kolejki
Plenerowy hit na mroźne dni. Po porcję tej zupy ustawiają się długie kolejki
Włóż do chlebaka, a pieczywo zachowa świeżość na dłużej. Trik podpowiedziała mi pani w piekarni
Włóż do chlebaka, a pieczywo zachowa świeżość na dłużej. Trik podpowiedziała mi pani w piekarni
Na śniadanie robię zieloną jajecznicę. Energii starcza mi do obiadu
Na śniadanie robię zieloną jajecznicę. Energii starcza mi do obiadu
Jesienią dodaję do krupniku. Jest 1000x smaczniejszy niż tradycyjny
Jesienią dodaję do krupniku. Jest 1000x smaczniejszy niż tradycyjny
Robiła to każda gospodyni. Ostatni dzwonek na wydeptanie zapasów
Robiła to każda gospodyni. Ostatni dzwonek na wydeptanie zapasów