Dziadek poradził, jak przechowywać ziemniaki na zimę. Nie będą puszczać pędów aż do wiosny
Dawniej każdy dom miał swoje sposoby na przechowywanie warzyw, żeby starczyły aż do wiosny. Dziadkowie i babcie doskonale wiedzieli, jak zadbać o zapasy bez lodówki i chemicznych środków. Jednym z warzyw, które zawsze musiało znaleźć się w spiżarni, były ziemniaki – podstawa polskiej kuchni i ulubiony dodatek do obiadu.
Kiełkowanie ziemniaków to naturalny proces – bulwa traktuje pęd jako początek nowego życia rośliny. Problem pojawia się wtedy, gdy ziemniaki zaczynają kiełkować zbyt wcześnie, bo stają się mniej smaczne, tracą jędrność i szybciej się psują. Na przyspieszone puszczanie pędów wpływa kilka czynników:
- Temperatura – ciepło działa jak sygnał do wzrostu. Już przy temperaturze powyżej 10 stopni Celsjusza ziemniaki szybciej zaczynają kiełkować.
- Wilgoć – zbyt duża wilgotność w pomieszczeniu powoduje nie tylko kiełkowanie, ale też gnicie.
- Światło – bulwy wystawione na światło robią się zielone, gorzkie i nie nadają się do jedzenia.
- Brak wentylacji – ziemniaki zamknięte w plastikowej torbie bez dostępu powietrza szybciej tracą świeżość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przerabiam wczorajsze ziemniaki na nowe danie. Chrupiące z zewnątrz, mięciutkie w środku
Jak przechowywać ziemniaki na zimę?
Jeśli chcemy, aby ziemniaki zachowały świeżość aż do wiosny, musimy stworzyć im warunki podobne do tych, jakie panują pod ziemią – chłodne, ciemne i przewiewne.
- Temperatura – najlepsza to około 4-6 stopni Celsjusza. Zbyt wysoka powoduje kiełkowanie, a zbyt niska (poniżej 2 stopni) sprawia, że ziemniaki stają się słodkie i tracą smak.
- Miejsce – tradycyjnie przechowuje się je w piwnicy, ale sprawdzi się też garaż czy nieogrzewany balkon, pod warunkiem że zimą nie ma tam mrozu.
- Przewiew – ziemniaki potrzebują dostępu powietrza, dlatego najlepiej trzymać je w drewnianych skrzynkach, przewiewnych workach jutowych albo koszach. Unikamy plastikowych toreb, w których bulwy duszą się i szybciej gniją.
- Ciemność – światło sprawia, że ziemniaki zielenieją i stają się gorzkie. Skrzynki warto przykryć ściereczką, workiem z juty lub tekturą, by chronić je przed światłem.
- Selekcja – przed schowaniem na zimę warto przejrzeć zapasy i odłożyć bulwy uszkodzone, miękkie albo z plamami – nawet jeden chory ziemniak potrafi zepsuć całą partię.
Sekret dziadka – jedno jabłko
Mój dziadek zawsze powtarzał, że do przechowywania ziemniaków na zimę nie potrzeba żadnej chemii ani skomplikowanych trików. Wystarczy chłód, przewiew i jedno jabłko w skrzynce. Dlaczego to działa? Jabłka wydzielają naturalny gaz – etylen, który opóźnia proces kiełkowania ziemniaków. Dzięki temu bulwy dłużej zachowują świeżość, nie puszczają pędów i nie marszczą się. Wystarczy położyć jedno jabłko na wierzchu skrzynki albo włożyć je między ziemniaki, by cieszyć się ich dobrym smakiem aż do wiosny.
Ten prosty sposób stosowany był w wielu domach od pokoleń. Bez specjalnych przechowalni i środków chemicznych nasi dziadkowie potrafili sprawić, że ziemniaki przetrwały zimę w świetnym stanie – i dziś możemy korzystać z ich mądrości.