Pracuje w fast foodzie, tłumaczy czego nie mówić podczas zamawiania jedzenia
Mówi się, że nie zna życia ten, kto nigdy nie pracował w gastronomii. I sporo w tym racji, bo pracownicy mają styczność z wieloma typami klientów. Jest to na pewno trudna praca. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się ostatnio jeden z pracowników restauracji fast food. Na swoim TikToku zdradził, co w zamówieniach klientów denerwuje go najbardziej.
Pracownicy fast food radzą - czego nie mówić?
Zdarza się, że większość z nas czasem chce odpuścić sobie gotowanie. W takiej sytuacji najczęściej decydujemy się na nie do końca zdrowe dania typu fast food lub coś bardziej wykwintnego, serwowanego w naszej ulubionej restauracji. Każdy klient ma swoje preferencje odnośnie do zamawianego jedzenia. Wszyscy dobrze wiemy, że mamy również do czynienia z różnego typu klientami. Jedni są mili, inni wręcz przeciwnie. O tym, jak jest naprawdę, możemy przekonać się ze wpisu TikTok-era. Pewien pracownik restauracji fast food zdradził, co irytuje go najbardziej.
Okazuje się, że jednym z największych problemów przy składaniu zamówień drive-thru jest poganianie obsługi. Najbardziej irytujące, według pracownika, jest witanie się, zanim dotrze się do głośnika i zanim ktoś z obsługi poinformuje, że jest gotów przyjąć zamówienie. Cierpliwość w tym przypadku jest najważniejszą zasadą. Częstą praktyką jest również składanie zamówienia, gdy pracownik obsługi prosi o chwilę cierpliwości. Efekt? Musimy ponownie złożyć zamówienie i zamiast przyspieszyć, wydłużamy czas realizacji zamówienia.
Roszczeniowi klienci restauracji - gdzie popełniają faux pas?
Pośpiech nie jest jedyną negatywną cechą, gdy mówimy o klientach restauracji fast food. Szczególnym problemem są roszczenia zamawiających osób. Swoimi doświadczeniami podzieliła się pracownica McDonald's, która podkreśliła, z jakimi sytuacjami musi się mierzyć. Okazuje się, że zdarzają się klienci, którzy mają niemal dyktatorskie nastawienie i skoro chcą frytki bez soli, to ma jej tam nie być. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że klient po złożeniu zamówienia, poprosił o saszetkę soli i pieprzu. Dziwne? Taka jest niestety normalność.
Pamiętaj, że zamówienia drive-thru rządzą się swoimi prawami, a pracownicy restauracji są takimi samymi ludźmi, jak my. Zależy im, by klient był zadowolony i odpowiednio obsłużony. Dokładnie przemyśl swoje zamówienie, wybierz dobrze i nie twórz chaosu przy zamówieniu - dzięki tym zasadom, każdy będzie zadowolony. Gwarantujemy!
Czy wiesz, że dania fast food możesz przygotować w swoim domu? Zobacz na naszym kanale YouTube, jak przygotować Burger Drwala, którego premiera już niedługo: