8 cennych porad, dzięki którym nie musisz obawiać się zakalca. Warto je zapamiętać!

Zakalec to największy koszmar każdej pani domu. Zakup oraz przygotowanie składników, włożony trud i praca, a i tak na koniec wychodzi nam kompletna klapa.

Obrazek
Frania

Jak się okazuje, zakalca łatwo uniknąć. Wystarczy przestrzegać poniższych porad, a nie będziesz musiała więcej martwić się o efekt końcowy Twoich wypieków!

#1 Temperatura pokojowa składników

Obrazek

Zanim zabierzemy się do pieczenia, powinniśmy pamietać, aby wyjąć składniki z lodówki minimum godzinę wcześniej.

#2 Proporcje to podstawa

Obrazek

Jeśli ciasto ma się udać za pierwszym razem, przestrzegaj proporcji podanych w przepisie. W innym przypadku, nie powinien zdziwić Cię fakt, że zamiast wysokiego ciasta otrzymasz zakalec.

#3 Termin przydatności

Obrazek

To kolejny bardzo ważny aspekt. Zanim weźmiesz się do pracy, sprawdź przydatność składników spulchniających takich jak proszek do pieczenia, czy też drożdże.

#4 Składniki przesiej przez sitko

Obrazek

Jeśli taka wiadomość została zawarta w przepisie, należy jej przestrzegać. Nie została ona dodana bez powodu. Dzięki temu zabiegowi, składniki (np. mąka) będą lżejsze i bardziej puszyste, a co się z tym wiąże, bedą się lepiej łączyć, bez niepotrzebnych grudek.

#5 Nie mieszaj składników zbyt długo

Obrazek

Składniki mieszamy do momentu, aż się ładnie połączą. Jeśli przesadzimy, po wyjęciu z piekarnika nasze ciasto może nagle opaść.

#6 Podczas łączenia składników, nie zmieniaj kierunku mieszania

Obrazek

Jeśli będziemy zmieniać kierunek mieszania podczas łączenia składników, możemy zaburzyć strukturę ciasta. Tym samym z piekarnika możemy wyjąć zakalec.

#7 Zła temperatura pieczenia

Obrazek

To kolejna ważna informacja w przepisie, z którą należy się liczyć. Jeśli nie będziemy przestrzegać odpowiedniej temperatury i czasu pieczenia w 99% możemy spodziewać się zakalca. Co więcej, ciasto należy wkładać zawsze do nagrzanego piekarnika.

#8 Nie otwieraj piekarnika podczas pieczenia

Obrazek

I na koniec kolejny fakt odnośnie procesu w samym piekarniku. Nie powinniśmy co chwilę zaglądać do piekącego się ciasta i uchylać drzwiczki piekarnika. Gwałtowna zmiana temperatury może spowodować, że ciasto po prostu nie wyrośnie.

Daj znać co myślisz o przedstawionych informacjach!
Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej