Jesienią często robię taką kapustę do obiadu. Nie ma nawet porównania z innymi dodatkami
Jesień to czas, gdy natura obdarowuje nas leśnymi skarbami. W mojej kuchni zamieniam je w coś magicznego – kapustę ze świeżymi grzybami. To danie, które gości na stole tylko kilka razy w roku, ale za to za każdym razem zachwyca wyjątkowym smakiem i aromatem, nieporównywalnym z niczym innym.
Kapusta ze świeżymi grzybami to dla mnie prawdziwy jesienny rarytas. Choć na co dzień do obiadu najczęściej podaję ziemniaki, kaszę albo surówkę, to właśnie ta potrawa jest numerem jeden, gdy tylko w lesie pojawiają się podgrzybki, maślaki czy prawdziwki. Jej smak trudno porównać z czymkolwiek innym – jest intensywny, lekko kwaśny, a jednocześnie zaskakująco delikatny. To danie, które idealnie wpisuje się w klimat chłodnych, jesiennych wieczorów.
Fasolka szparagowa w słoikach – prosty przepis na zimę
Kapusta ze świezymi grzybami– przepis krok po kroku
Uwielbiam kapustę w różnych odsłonach, ale to właśnie kapusta ze świeżymi grzybami robi na mnie największe wrażenie. Nie jest tak ciężka jak tradycyjny bigos, a przy tym ma głębię smaku, której nie znajdzie się w innych dodatkach do obiadu. Kiedy w garnku łączą się grzyby leśne, lekko kwaśna kapusta i odrobina słodyczy z owoców, powstaje coś naprawdę wyjątkowego.
Składniki:
- 2 kg kwaśnej kapusty kiszonej (jeśli wolisz delikatniejszy smak, zastąp 1 kg kiszonej, 500 g białej, świeżej kapusty)
- 3 duże cebule
- 4 marchewki
- 3 świeże, słodkie gruszki lub jabłka
- około 1 kg świeżych grzybów leśnych (podgrzybki, maślaki, prawdziwki)
- 5 suszonych kapeluszy grzybów (zmielonych na proszek)
- 100 g rodzynek
- sól (dodawaj z umiarem, kapusta jest już słona)
- 1 łyżeczka mielonego, czarnego pieprzu
- 10 kulek ziela angielskiego
- 5 liści laurowych
- 125 ml oleju
- 125 ml czerwonego wina wytrawnego
Sposób przygotowania:
- Kapusta – jeśli jest bardzo kwaśna, płuczę ją lekko w wodzie. Kiedy chcę, żeby smak był łagodniejszy, dodaję część świeżej kapusty poszatkowanej w cienkie paski.
- Cebula i marchewka – cebulę kroję w kostkę i podsmażam na oleju, aż lekko się zarumieni. Do niej dorzucam startą na tarce marchew i razem duszę kilka minut.
- Gruszki lub jabłka – kroję w kawałki i dodaję później, żeby wprowadziły słodycz i delikatnie przełamały kwaśny smak kapusty.
- Grzyby – świeże oczyszczam i kroję na plasterki, a suszone mielę na proszek, który działa jak naturalna przyprawa.
- Przyprawy – ziele angielskie, liść laurowy i odrobina pieprzu to podstawa. Z solą uważam, bo sama kapusta potrafi być dość intensywna.
- Duszenie – do garnka wrzucam wszystkie składniki, podlewam czerwonym winem i wodą tak, by przykryła całość. Gotuję powoli przez około dwie godziny.
Pod koniec próbuję i ewentualnie doprawiam, choć zazwyczaj nie trzeba niczego poprawiać – całość sama się pięknie komponuje. Nie wyobrażam sobie jesieni bez tego dania. Kapusta ze świeżymi grzybami świetnie sprawdza się jako dodatek do pieczonych mięs, ale równie dobrze smakuje solo – szczególnie wtedy, gdy podaję ją z kromką chrupiącego chleba. Co ciekawe, następnego dnia jest jeszcze lepsza, bo wszystkie smaki zdążą się przegryźć.