Jesz cebulę? Oto jak naprawdę wpływa na organizm
Jesz ją niemal codziennie, często nawet się nad tym nie zastanawiając. Dodajesz do kanapek, sosów, zup i dań obiadowych. Tymczasem cebula ma znacznie większy wpływ na organizm, niż mogłoby się wydawać – zarówno pozytywny, jak i problematyczny w niektórych sytuacjach.
Cebula to jedno z najczęściej wykorzystywanych warzyw w polskiej kuchni. Jest tania, łatwo dostępna i wyjątkowo uniwersalna. Choć traktujemy ją głównie jako dodatek smakowy, w rzeczywistości pełni znacznie ważniejszą rolę. Zawiera związki, które wpływają na trawienie, odporność i pracę układu krążenia. Nie każdy jednak reaguje na nią tak samo, dlatego warto wiedzieć, kiedy cebula wspiera organizm, a kiedy może mu zaszkodzić.
Szybka sałatka z paluszkami krabowymi i ryżem. Zrobisz ją w mgnieniu oka
Cebula należy do warzyw cebulowych i występuje w wielu odmianach: białej, żółtej, czerwonej czy szalotki. Może być spożywana na surowo, smażona, duszona lub pieczona. Charakterystyczny zapach i smak zawdzięcza związkom siarkowym, które uwalniają się podczas krojenia.
Co cebula robi z organizmem?
Cebula zawiera związki siarkowe, flawonoidy oraz błonnik, które wspólnie wpływają na funkcjonowanie organizmu. Regularne spożywanie cebuli może wspierać układ odpornościowy, ponieważ działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. Związki obecne w cebuli pomagają także obniżać poziom "złego" cholesterolu i wspierają prawidłową pracę naczyń krwionośnych.
Dzięki zawartości błonnika cebula pobudza perystaltykę jelit i wspomaga trawienie. Działa również lekko żółciopędnie, co ułatwia trawienie tłuszczów. Surowa cebula może dodatkowo stymulować wydzielanie soków żołądkowych, przez co przyspiesza procesy trawienne. Z drugiej strony to właśnie to działanie bywa przyczyną dolegliwości u osób wrażliwych.
Kto nie powinien jeść cebuli?
Cebula nie jest warzywem dla każdego. Osoby cierpiące na zespół jelita drażliwego, refluks żołądkowo-przełykowy lub nadwrażliwość przewodu pokarmowego mogą odczuwać po niej wzdęcia, pieczenie i ból brzucha, szczególnie po spożyciu na surowo. W takich przypadkach lepiej sięgać po cebulę duszoną lub pieczoną, która jest łagodniejsza dla żołądka.
Ostrożność powinny zachować również osoby z chorobą wrzodową żołądka i dwunastnicy, zwłaszcza w fazie zaostrzenia. Surowa cebula może nasilać objawy. Jeśli po jej spożyciu regularnie pojawia się dyskomfort, warto ograniczyć ilość lub całkowicie ją wyeliminować.
Cebula pasuje do wielu dań. Oto jedno z nich
Składniki:
- 3 płaty śledziowe,
- 2 duże cebule,
- 6 łyżek oleju rzepakowego,
- łyżeczka octu jabłkowego lub spirytusowego,
- szczypta pieprzu,
- opcjonalnie: ziele angielskie lub liść laurowy.
Sposób przygotowania:
- Śledzie, jeśli są bardzo słone, namocz w zimnej wodzie przez około 30–60 minut, następnie osusz i pokrój w kawałki.
- Cebulę obierz i pokrój w cienkie piórka. Na dnie naczynia ułóż warstwę cebuli, następnie śledzie, ponownie cebulę i tak aż do wyczerpania składników.
- Całość zalej olejem, dodaj ocet i pieprz.
- Delikatnie wymieszaj lub ułóż warstwowo. Odstaw do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc.