Kelnerka wpadła w szał po zobaczeniu 2 złotych napiwku. Padły ostre słowa

Kulturalne zachowanie w restauracji obowiązuje nie tylko kelnera, ale również klienta. Częściej się zdąża, że to klient ma zarzuty do obsługi niż na odwrót. Tym razem było inaczej, kelnerka zachowała się nieprofesjonalnie.

Obrazek
Paulina

Jedna z mieszkanek Warszawy wybrała się na kolacje wraz ze swoim mężem do jednej z warszawskich knajp. Bardzo często bywa w różnych miejscach i wie, że napiwek to ukłon w stronę obsługi. Często zostawia różne kwoty kelnerom. Tym razem było zupełnie inaczej. Klientka opowiedziała:

Poszliśmy do nowej restauracji w centrum miasta, bardzo ładny wystrój, dużo ludzi, ale już od samego wejścia zwróciłam uwagę na jedną z kelnerek, która bardzo szybko chodziła między stolikami i była nerwowa. Miałam nadzieję, że ona nam się nie trafi. No niestety, nie udało się to. Przez kolejne półtorej godziny mieliśmy do czynienia z jedną z najbardziej niemiłych osób, z jakimi dane mi było obcować w swoim życiu. Opryskliwa, bardzo głośna i z niesamowicie długimi paznokciami. Wiedziałam, że jak przyjdzie czas zapłaty, to nie dam jej tyle, ile powinnam.

- mówi Anna.

kelnerka

Kelnerka nagle zmieniła zachowanie

W momencie zapłaty kelnerka zaczęła być bardzo miła i nagle uśmiechnięta. Spytała czy wszystko smakowało, oczywiście, dlatego, aby dostać większy napiwek- wspomina Pani Anna. Po zobaczeniu kwoty napiwku kelnerka odpowiedziała:

„Takie resztki to dla psa!”

Do zapłaty było 190 zł, na stole znalazło się 2 złote napiwku. Kelnerka wpadła w szał i w bardzo niemiły sposób zwróciła się do nas, że nikt jej nie docenia i żałuje, że nie dodała czegoś do zupy.

kelnerka

Zachowanie obsługi było naprawdę naganne. Kelnerzy powinni być na tyle dobrze opłacani i zmotywowani, żeby napiwki nie były gwarantem dobrej obsługi, bo powinna ona być standardem, bez względu na liczbę gości w lokalu. Choć w polskich restauracjach nie ma obowiązku płacenia napiwku, to możemy to zrobić, jeśli chcemy i mamy taką możliwość. Przyjmuje się, że 10-15% kwoty zapłaconego rachunku to dobry zwyczaj. Częstą praktyką jest także zaokrąglanie rachunku w górę. Jeśli nie wiemy, ile napiwku dla kelnera przekazać, sumę, którą musimy zapłacić, możemy zaokrąglić do równej wartości.

Dajcie znać w komentarzach, czy zostawiacie napiwki w restauracjach?

Wybrane dla Ciebie
Tylko w tej temperaturze piekę kiełbasę. Smakuje jak prosto z ogniska
Tylko w tej temperaturze piekę kiełbasę. Smakuje jak prosto z ogniska
Doprawiam ziarenkami, które są dobre na stres. Risotto pachnie jak sernik baskijski
Doprawiam ziarenkami, które są dobre na stres. Risotto pachnie jak sernik baskijski
Nigdy nie jadłem tak pysznych oponek. Ten przepis z bananami to istne szaleństwo
Nigdy nie jadłem tak pysznych oponek. Ten przepis z bananami to istne szaleństwo
Kapusta kiszona nie dla każdego. Oto kto nie powinien jej jeść
Kapusta kiszona nie dla każdego. Oto kto nie powinien jej jeść
Tak przechowuj imbir. Inaczej szybko zacznie się marszczyć i pleśnieć
Tak przechowuj imbir. Inaczej szybko zacznie się marszczyć i pleśnieć
Szybka i rozgrzewająca zupa na jesień. Zrobisz ją w 30 minut
Szybka i rozgrzewająca zupa na jesień. Zrobisz ją w 30 minut
Jajka zapiekane na szybko. Polskie gospodynie robiły je już ponad 50 lat temu
Jajka zapiekane na szybko. Polskie gospodynie robiły je już ponad 50 lat temu
Dodawaj 2 łyżeczki do owsianki. Opóźnią procesy starzenia się i pomogą podnieść poziom żelaza
Dodawaj 2 łyżeczki do owsianki. Opóźnią procesy starzenia się i pomogą podnieść poziom żelaza
Unikaj tych chlebów, jeśli chcesz na dłużej zachować zdrowie
Unikaj tych chlebów, jeśli chcesz na dłużej zachować zdrowie
Tak upieczonymi żeberkami zaskoczysz nawet wybrednego gościa. Po prostu palce lizać
Tak upieczonymi żeberkami zaskoczysz nawet wybrednego gościa. Po prostu palce lizać
Nie mogłam się zdecydować i zrobiłam 2 w 1. Rodzina oszalała na punkcie tego ciasta
Nie mogłam się zdecydować i zrobiłam 2 w 1. Rodzina oszalała na punkcie tego ciasta
Wygląda jak naleśnik, ale nie ma w nim ani grama mąki. Serwuję na śniadanie
Wygląda jak naleśnik, ale nie ma w nim ani grama mąki. Serwuję na śniadanie