Magda Gessler i Mateusz Gessler. Sprawdziliśmy, który catering na święta jest tańszy
Chociaż do świąt pozostał jeszcze miesiąc, to w wielu domach w ruch poszły już kartki i długopisy. Zaplanować trzeba nie tylko zakup prezentów i świąteczne dekoracje, ale również wigilijne menu. Z pomocą przychodzą restauracje sygnowane nazwiskiem Gessler.
Cateringi świąteczne cieszą się niegasnącą popularnością, a coraz więcej osób decyduje się na porzucenie patelni i garnków na rzecz gotowych już potraw. Nie da się ukryć — to spora oszczędność czasu, a czas jest naprawdę cenną walutą. Doskonale wiedzą o tym restauratorzy, dopatrując się w tym okazji na świąteczny zarobek. Swoją ofertę przygotowała restauracja "u Fukiera" Magdy Gessler oraz "Warszawa Wschodnia" Mateusza Gesslera.
Dewolaj z polskim akcentem. Zamiast masła postaw na ogórki konserwowe i żółty ser
Cena za catering u Magdy Gessler
Restauracja należąca do znanej restauratorki Magdy Gessler znana jest z dość wysokich cen. Nie inaczej jest w tym roku. W delikatesach "u Fukiera" zaopatrzyć się można w przekąski, dania główne i desery, czyli wszystko to, co potrzebne na święta.
Wigilijną kolację rozpoczyna tradycyjnie zupa. Za 900 ml "barszczu czerwonego jak rubin" zapłacić trzeba 69 zł, za 10 uszek z borowikami dołożyć trzeba jeszcze 73 zł. Jeśli jednak w twoim domu zamiast barszczu króluje grzybowa, to trzeba przygotować jeszcze grubszy portfel — za słoik zapłacić trzeba 85 zł (900 ml).
Za pięć pierogów z kapustą i prawdziwkami przygotować trzeba 53 zł, słoik 200 g ryby po grecku 49 zł, a klasyczna sałatka jarzynowa z dodatkiem marynowanych grzybów to 44 zł za 300 g. Jeśli najdzie cię ochota na śledzia po kaszubsku lub szubę, czyli popularnego śledzia pod pierzynką, to dopłacić musisz jeszcze 58 zł (300 g) lub 50 zł (300 g). Do tego bigos za 80 zł (900 ml) lub wegańska kapusta z grzybami i pigwą za 93 zł (900 ml).
Nie ma kolacji wigilijnej bez smacznego deseru. Magda Gessler proponuje tort makowy (475 zł za 3,5 kg) czy sernik krakowski (97 zł za 1 kg). Nie mogło zabraknąć także klasycznego makowca (149 zł za 1,2 kg) i piernika (95 zł za 1 kg). Do popicia kompot z suszu za 57 zł (900 ml) i wszyscy wracają najedzeni.
Stać cię - kupujesz. Nie stać cię - idziesz gdzie indziej. Wybór jest ogromny, ja nikogo nie zmuszam. Wręcz wolałabym robić mniej niż więcej - skomentowała Magda Gessler w jednym z wywiadów dla serwisu "Pudelek".
A co z obiadem w Boże Narodzenie? "U Fukiera" zamówić możesz pieczoną w całości kaczkę za 197 zł lub słoik gulaszu cielęcego z grzybami za 89 zł (900 ml). Fani gołąbków skusić się mogą na te z cielęciną w sosie pomidorowym (900 ml za 89 zł), a pieczony kurczak nadziewany wątróbką i chałką z pewnością przyciągnie wzrok gości (139 zł).
Mateusz Gessler i świąteczne zakupy
W świąteczne delikatesy zaopatrzyć się można także u Mateusza Gesslera i przy okazji faktycznie nieco zaoszczędzić. Słoik barszczu czerwonego kosztuje bowiem 46 zł (900 ml), a grzybowa z łazankami 64 zł (900 ml). Słoik staropolskiego bigosu oraz kapusty z grzybami o objętości 500 g to 56 zł, a porcja 12 pierogów z kapustą i grzybami to 56 zł. Jeśli jednak wolisz uszka, to za 300 gramów zapłacisz 58 zł.
Po zupie czas na przekąski. U Mateusza Gesslera zamówić można śledzie macerowane w oleju lnianym (68 zł za 12 kawałków), karpia po żydowsku (300 g za 68 zł) i rybę po grecku. W przypadku tej ostatniej dokładnie wypisano gramaturę: 250 g ryby + 300 g sosu to 86 zł.
"Warszawa Wschodnia" oferuje także krokiety z kapustą i grzybami (56 zł za 4 sztuki), schab po warszawsku (76 zł za 4 kawałki) czy zimne nóżki (4 porcje za 56 zł). Na kompot z suszu przygotować trzeba 46 zł (900 ml).
Do tego cztery świąteczne klasyki: makowiec, sernik (każde po 120 zł), piernik (80 zł) i najdroższy w zestawieniu tort makowy (260 zł). Przy ciastach nie ma wskazanych gramatur, są to więc ceny za sztukę.
Na Boże Narodzenie zamówić można połówkę kaczki z jabłkami za 74 zł, pieczeń cielęcą w sosie borowikowym dla dwóch osób za 86 zł czy też sześć gołąbków za 58 zł.
Ceny u Gesslerów
Choć ceny w obu lokalach wydają się wysokie w porównaniu do kosztów samodzielnego gotowania, to należy pamiętać, że są to topowe restauracje w Warszawie. Klienci płacą nie tylko za sam produkt, ale przede wszystkim za nazwisko, gwarancję jakości, wygodę i komfort.
Catering w "Warszawie Wschodniej" jest tańszy niż w "U Fukiera". Czy chodzi o barszcz, grzybową, czy nawet tort makowy – u Mateusza można po prostu nieco zaoszczędzić. Różnice są szczególnie widoczne przy daniach wigilijnych podawanych na słoiki.
Oczywiście, ten luksus nie jest dla każdego i z pewnością można znaleźć tańsze opcje. Ten segment gastronomicznego rynku, zwłaszcza sygnowany nazwiskiem Gessler, ma jednak stałą grupę chętnych, którzy są gotowi zapłacić wyższą cenę. O tym, czy było warto, przekonają się przy wigilijnym stole.