Nie kupuj dzieciom małych marchewek, ponieważ są szkodliwe dla zdrowia
Cieszą oko, wyglądają naprawdę kusząco, sprawdzają się jako przekąska i są dobrą kartą przetargową, jeśli chcesz przekonać swoje dziecko do jedzenia warzyw. Okazuje się jednak, że nie są takie zdrowe i lepiej pozbyć się ich ze swojego menu. O czym mowa? O małych marchewkach, nazywanych często baby carrots.
05.09.2016 | aktual.: 10.05.2017 14:19
Zostały spopularyzowane po 1980 roku, gdy ktoś wpadł na pomysł, aby normalne marchewki przecinać i przekształcać w znacznie mniejsze. Ten pomysł jakimś cudem przetrwał do dziś i odrzuca się setki tysięcy kilogramów marchewek, aby stworzyć baby carrots.
Jak powstają?
Marchewki wrzuca się do urządzenia, które je obiera, przycina, nadaje kształt, a na koniec umieszcza się je w wodzie z zawartością chloru. Nawet organiczne marchewkami są moczone w chlorze, ponieważ za każdym razem, gdy przechodzą przez maszyny, nadające im kształt, zbierają zarazki i bakterie, których trzeba w jakiś sposób się pozbyć. Zatem, jak widać, niekoniecznie to, co wydaje się być zdrowe, takie w rzeczywistości jest.
Najmądrzejszym, najbezpieczniejszym i najzdrowszym wyborem będzie zakup nieprzetworzonych marchewek, które własnoręcznie umyjecie u siebie w domu - bez chloru! Dodatkowo zaoszczędzisz pieniądze, ponieważ duże i normalne marchewki są tańsze.