PrzepisNagrał film o malutkiej budce z burgerami. Nikt nie sądził, że to będzie miało takie skutki

Nagrał film o malutkiej budce z burgerami. Nikt nie sądził, że to będzie miało takie skutki

Książulo ze smakiem zjadł burgera (Youtube)
Książulo ze smakiem zjadł burgera (Youtube)
30.07.2023 09:12, aktualizacja: 30.07.2023 09:53

Jeśli zastanawiacie się jeszcze, czy Internet ma wpływ na ludzi, koniecznie przeczytajcie tę historię. Pewien znany Youtuber testuje kebaby, burgery i zapiekanki. Odwiedza miejsca w całej Polsce. Dzięki niemu jedna burgerownia nie może odpędzić się od klientów, a jej biznes kwitnie jak nigdy. Wystarczyło tylko jedno słowo twórcy.

Burger zachwycił Książula. Teraz pod lokalem ustawiają się kolejki

Utrzymanie się na szczycie nie jest takie proste. Wiedzą o tym wszyscy znani twórcy, którzy działają na YouTubie. Na całe szczęście odpowiedni content i trafienie do konkretnej grupy ludzi jest kluczem do ogromnego sukcesu. Popularność zdobywają twórcy, którzy na wizji testują jedzenie i sprawdzają różne restauracje. Należy do nich Książulo. Na platformę wrzuca filmiki, na których zajada się kebabami, zapiekankami oraz daniami z barów mlecznych. Bohaterem wielu odcinków jest też burger.

W jednym ostatnich odcinków Youtuber odwiedził Hel i wstąpił do burgerowni HELLski Burger. Co ciekawe, lokal ten ma na Google opinię 5,0 i ponad 1200 ocen. Wygląda na to, że klienci są nim zachwyceni. Nie inaczej było w przypadku Książula. Knajpa totalnie zachwyciła Youtubera. Do tego stopnia, że polecił ją swoim widzom. Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania.

Burger zachwycił twórcę (Youtube)
Burger zachwycił twórcę (Youtube)

Burgerownię odwiedza pełno klientów

Następnego dnia do restauracji HELLski Burger ustawiła się ogromna kolejka interesantów. Twórca przypisał sobie zasługi. To dzięki niemu knajpa zaczęła mieć większe obroty. Lokal ma coraz więcej klientów i staje się coraz bardziej popularny. Kto wie, czy nie stanie się najbardziej znaną burgerownią w Polsce? Czas pokaże. Póki co ogromne kolejki osób ustawiają się, by spróbować burgera lub inne danie.

Historia tego lokalu pokazuje, jaką moc ma Internet i jakie znaczenie dla zwykłego Kowalskiego mają słowa influencerów. W ciągu jednego dnia ruch w restauracji znacznie się zwiększył, a właściciel i pracownicy mają ręce pełne roboty.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także