Obrzydliwe znalezisko w pudełku lodów. Aż trudno uwierzyć, co się w nim kryło

Zdarza się, że w sieci znajdujemy wpisy internautów na temat znalezionych rzeczy czy nawet stworzeń w produktach spożywczych. To bardzo przerażające i zarazem zniesmaczające. Jedno z ostatnich „odkryć” zaskoczyło niemalże wszystkich internautów. Pewna kobieta otworzyła pudełko lodów i zobaczyła tam… zamrożoną żabę. Tak, dokładnie!

Obrazek
Paulina

Latem uwielbiamy jeść lody. Nie tylko są smaczne, ale także przyjemnie zimne, idealne na upały. Niestety nie jesteśmy jednak w stanie przewidzieć, że w pudełku lodów, które właśnie kupujemy, znajduje się zamrożona żaba. Autorka internetowego wpisu zachowała się bardzo rozsądnie- zobaczcie, jak się zachowała.

Kupiłam te lody Blue Bunny w Hy-Vee. Moja córka Morgan otworzyła je dziś wieczorem i spójrz, co w nich było. To musi pochodzić z fabryki (…). Chyba odniosę lody z powrotem do sklepu, bo nie uwierzą mi, jeśli tylko im to opowiem.” – opowiada Tracy.
Obrazek

Czemu żaba znalazła się w środku?

Jak się okazało, oprócz żaby znajdowało się tam coś, co przypominało „nogi owadów”. To by wyjaśniało, dlaczego żaba zawędrowała w takie miejsce. Zdecydowanie, że lody zostaną odniesione do sklepu, było naprawdę dobrym rozwiązaniem, by wyciągnąć konsekwencje z zaistniałej sytuacji. Dzięki temu producent mógł zająć stanowisko w tej sprawie. Przeczytajcie jego reakcje.

Producent Blue Bunny skomentował zajście:

Wells Enterprises wszczęło dochodzenie w sprawie tego incydentu natychmiast po otrzymaniu o nim informacji, oprócz skontaktowania się bezpośrednio z poszkodowanym konsumentem. Przedmiotowy produkt jest wytwarzany przez firmę Wells Enterprises i dzięki naszemu dochodzeniu potwierdziliśmy, że nie mogło to nastąpić podczas naszego procesu produkcyjnego, ale miałoby to miejsce po opuszczeniu przez produkt naszego zakładu. Bezpieczeństwo produktu jest naszym najwyższym priorytetem w Wells, a my konsekwentnie osiągamy najwyższe standardy jakości w naszych zakładach i procesach produkcyjnych. Posiadamy solidne systemy jakości i stale oceniamy nasze standardy i procesy, aby zapobiec takim sytuacjom.

Co sądzicie o zaistniałej sytuacji? Co byście zrobili w takiej sytuacji?

Obrazek
pixabay.com

Zobacz kultowy przepis na lody na naszym kanale YouTube:

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej