NewsyTak oszukują nas producenci żywności. Po kryjomu wprowadzają zmiany

Tak oszukują nas producenci żywności. Po kryjomu wprowadzają zmiany

Oszustwa producentów żywności- Pyszności/ źródło: Canva
Oszustwa producentów żywności- Pyszności/ źródło: Canva
Ewa

08.02.2023 07:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Oszustwa producentów żywności przybierają na sile. Płacimy coraz więcej za mniejszą ilość produktu. Te zmiany wprowadzane są po cichu.

W sklepach ceny szaleją, a wartość koszyka zakupowego cały czas wzrasta. Pokłosiem tego zjawiska są nieuczciwe zagrywki producentów, którzy obawiają się o spadek sprzedaży swoich wyrobów. Niepokojące zjawisko nabiera rozpędu.

Oszustwa producentów żywności

Wraz z podwyżkami cen w sklepach nasiliło się zjawisko "downsizingu". To nic innego, jak celowe zmniejszenie gramatury opakowania bez zmiany ceny. Mamy wrażenie, że płacimy stałą stawkę za określona ilość produktu, w rzeczywistości jednak dostajemy go coraz mniej. Dzięki temu producent oszczędza sporo pieniędzy na kosztach produkcji, a klient żyje z przeświadczeniem, że cena się nie zmienia, więc wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Jednym z przykładów jest kultowe "Ptasie Mleczko". Znane czekoladki wcześniej można było kupić w opakowaniu o wadze 360 gramów. Od 2023 roku każde pudełko to 340 gramów, czyli o 20 gramów mniej.

Dzięki temu udało nam się zoptymalizować koszt produktu, który w przypadku utrzymania obecnej gramatury oznaczałby dotkliwy wzrost ceny dla konsumenta

— tłumaczył swoją decyzję producent Lotte Wedel

Oszustwa producentów żywności- Pyszności
Oszustwa producentów żywności- Pyszności

Liczba produktów wciąż przybywa

"Rzeczpospolita" zwraca uwagę na to, że niepokojące zjawisko nabiera na sile. Nie jest to tylko "Ptasie mleczko", ale szereg innych. Zmiany wprowadziła m.in Lubella. W innej gramaturze kupimy też serki Danio (z 220 g na 200 g) czy też uwielbiany batonik Snickers (z 58 g na 50 g). Kurczą się również kostki masła, zmienia gramatura pieczywa i maleją tabliczki czekolady. Chociaż pozornie wszystko wygląda tak samo, to w tej samej cenie dostajemy mniej niż wcześniej. Szczególnie objawia się to w przypadku pieczywa.

W fazie produkcji używane są uboższej jakości półprodukty i komponenty po to, żeby zaoszczędzić na kosztach surowcowych. Zamieniane są polepszacze na »silniejsze«, których nazwy robocze używane przez technologów są podawane z charakterystyką określającą ich działanie, np. DD — dobrze dmucha. Co to oznacza? Otrzymujemy finalne pieczywo, np. chleb lub bułki o mniejszej gramaturze, a o większej objętości

— wyjaśniał w rozmowie z portalem dlahandlu.pl Andrzej Piętka z Akademii Wypieków.

Zauważyłeś zmiany?

Przepis na ciasto bez mąki i cukru znajdziesz na naszym kanale YouTube

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także