PrzepisPrzedszkolanki zabierały jej dziecku przekąski ze śniadaniówki. Powód zdenerwuje każdego rodzica

Przedszkolanki zabierały jej dziecku przekąski ze śniadaniówki. Powód zdenerwuje każdego rodzica

Przedszkole zabiera przekąski ze śniadaniówki (Getty Images)
Przedszkole zabiera przekąski ze śniadaniówki (Getty Images)
30.07.2023 12:33, aktualizacja: 30.07.2023 13:50

Przedszkole niektórym z nas dobrze się nie kojarzy. Pewna mama strasznie wściekła się na przedszkolanki. Co takiego się stało? Nauczycielki zabierają jedzenie ze śniadaniówki jej syna. Robiły to nagminnie. Chłopiec stracił nawet mandarynkę, bo przedszkolanka uznała, że "więcej nie potrzebuje".

Przedszkola w Wielkiej Brytanii mają wytyczne dotyczące żywienia uczniów. Przekazują je rodzicom, którzy przygotowują dzieciom śniadania. Większość rodzicieli stosuje się do zaleceń, ale są też tacy, którzy próbują obejść te zasady. Przedszkola mają jednak na to swój sposób.

Przedszkole ma ważne zasady dotyczące karmienia dzieci

Pewna placówka w Wielkiej Brytanii przekazuje rodzicom wytyczne dotyczące pakowania śniadań dzieciom. Są dwie główne zasady:

  1. Żadnych tortów i przekąsek na urodziny - w przedszkolu jest specjalny drewniany tort, w który można włożyć świeczki, poza tym dziecko nie powinno przynosić cukierków, lepsze będą naklejki.
  2. Zdrowe i zbilansowane pożywienie w śniadaniówce - najlepiej, żeby zawierała pełnoziarnistą bułkę, owoce, ser, jogurt, porcję chudego mięsa oraz butelkę wody.

Nie wszystkim rodzicom podoba się takie podejście. Ich zdaniem dzieci mają swoje smaki, których nie powinno się zmieniać. Ostatnio pewna mama skarżyła się na przedszkole w sieci.

Przedszkole pilnuje diety dzieci (Pexels)
Przedszkole pilnuje diety dzieci (Pexels)

Przedszkolanki zabierają przekąski, które nie spełniają norm. Potem zwracają je rodzicom

Wielu rodziców nie stosuje się do zaleceń. Jedno przedszkole znalazło sposób na ten problem. Nauczycielki codziennie sprawdzają dzieciom śniadaniówki. Jeśli znajdą się w nich zakazane produkty, przedszkolanki zabierają je i chowają. Jedna mama skarży się, że jej syn stracił paczkę ciastek oraz jedną mandarynkę (miał dwie, ale nauczycielka uznała, że to za dużo).

Kobieta napisała nawet liścik, w którym prosi, by przedszkolanki nie zabierały nic ze śniadaniówki syna. Jak łatwo można się domyślić, jej żądanie zostało zignorowane. Wszystko, co nauczyciele zabrali dziecku, rodzice mogą odebrać później. Chociaż przedszkole od dawna miało te zasady, to wielu rodziców się martwi. Dzieci odczuwają stres związany ze sprawdzaniem śniadań i zabieraniem im przekąsek. Zdaniem mamy takie sytuacje mogą negatywnie wpłynąć na psychikę małego dziecka i w przyszłości doprowadzić do zaburzeń.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także