Pij ten napar regularnie. Już po trzech dniach poczujesz jego działanie

Z niesamowitymi właściwościami liści laurowych warto się zapoznać. Jak się okazuje, ta popularna przyprawa nie tylko nadaje rosołowi charakterystycznego aromatu, ale również doskonale sprawdzi się jako naturalny lek na niestrawność. Dowiedz się, jakie efekty daje napar z liści laurowych, a na pewno zaczniesz go przyrządzać!

Obrazeknapar z liści laurowych - Pyszności; foto: Adobe Stock

Wawrzyn szlachetny, który my kojarzymy pod nazwą listków laurowych, pochodzi z rejonów Morza Śródziemnego, a upodobali go sobie już starożytni Grecy i Rzymianie. Wieniec laurowy był symbolem chwały i zwycięstwa, a same listki wawrzynu — często stosowanym na różnego rodzaju dolegliwości lekarstwem.

Obrazek

Liści laurowych używano na różne sposoby (niektórzy je żuli). Szybko odkryto jednak, że najskuteczniejsze działanie wykazuje napar z liści laurowych. Jest on pity do dzisiaj, chociaż nie mówi się o nim zbyt często. A szkoda, bo jego funkcje na pewno ci się spodobają.

Właściwości naparu z liści laurowych

Napar z wawrzynu jest płynem cenionym w ziołolecznictwie, a do jego głównych zasług zalicza się działanie napotne, oczyszczające i moczopędne. Chociaż niegdyś wierzono również, że liście laurowe posiadają też właściwości zwalczające infekcje, badacze nigdy nie potwierdzili tych opinii. Odnaleźli w wawrzynie jednak inne cechy.

Przede wszystkim napar z liści laurowych doskonale wspomaga funkcje trawienne organizmu. Ponadto jest środkiem wspomagającym leczenie za wysokiego poziomu złego cholesterolu i cukru we krwi. Picie naparu zaleca się kontynuować przez trzy dni, przez dwanaście godzin popijając ćwierć łyżeczki w odstępach dwudziestominutowych.

Jak przygotować napar z liści laurowych?

Obrazek
napar z liści laurowych - Pyszności; foto: Canva

Jak zapewne się domyślasz, przygotowanie naparu z wawrzynu to jedna z najprostszych czynności, jakie przyjdzie ci robić w kuchni. Wystarczy zmielić liście laurowe tak, by powstała ich jedna łyżeczka. Następnie wsyp ją do garnka, zalej szklanką wody i gotuj 5 minut. Po tym czasie przelej płyn do termosu, odstaw na 4 godziny a na koniec przecedź. Gotowe. Koniecznie wypróbuj!

A dla równowagi w tym filmiku z naszego kanału na YouTube znajdziesz coś nieco mniej zdrowego, za to absolutnie pysznego. 

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej