Przed laty gościła na szlacheckich dworach. Dziś o jej mięsie mało kto pamięta

Z daleka może wyglądać jak mały kurczak, ale to polny, żyjący najczęściej dziko ptak. Delikatne mięso dziś rzadko gości na polskich stołach.

Kuropatwa to zapomniane mięso Kuropatwa to zapomniane mięso
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Ewa Malinowska

Kuropatwa to średniej wielkości ptak z rodziny kurowatych. Jest dość krępa, ma krótką szyję i szarobrązowe upierzenie z ciemniejszymi prążkami. Żyją w stadach, szczególnie upodobały sobie tereny rolnicze poprzecinane miedzami, ugorami i kępami krzewów, gdzie znajdują zarówno schronienie, jak i pożywienie w postaci nasion, zbóż, jagód, pączków roślin, a także owadów. Dawniej było ich sporo, ale dziś populacja jest mniejsza. Nie oznacza to jednak, że są pod całkowitą ochroną, ale ulegają pewnym regulacjom. Polować na nie można w określonych okresach, obecnie jest to przedział od 11 września do 21 października, ale po mięso z hodowli sięgać można przez cały rok.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chrupiący burger z kurczaka jak Zinger. Zrób go w domu w 30 minut

Zapomniane mięso ze szlacheckiego stołu

Chociaż do dziś dziczyzna pojawia się w polskich domach, to przed laty cieszyła się o wiele większą popularnością. Tak było też z kuropatwami, które na dworach szlacheckich i ziemiańskich były prawdziwym rarytasem. Podawano je na wykwintnych ucztach, a smak wychwalano w kronikach i książkach kucharskich. Często duszono ją w glinianych garnkach z korzeniami i warzywami, pieczono lub faszerowano. Obecnie wiele osób nigdy nie miało nawet okazji spróbować tego mięsa. Coraz mniejsza liczba upraw rolnych spowodowała, że i kuropatw jest mniej. Próżno szukać ich każde w pierwszym lepszym markecie.

Tak wygląda kuropatwa
Tak wygląda kuropatwa © Pixabay

Jak smakuje kuropatwa?

Mięso kuropatwy jest bardzo delikatne, chude i o subtelnym, lekko słodkawym smaku. W przeciwieństwie do innych mięs z grupy dziczyzny nie ma tak mocnego, leśnego smaku. Im młodszy jest ptak, tym bardziej kruche i lekkie jest mięso. W 100 g znajdziemy tylko 108 kalorii i 1 gram tłuszczu.

Mięso kuropatwy dostarcza witamin z grupy B, w tym B3 (niacyna) wspierającą kondycję mięśni, B6 regulującą ciśnienie krwi i układ sercowy, oraz B12 kluczową dla pracy mózgu i układu nerwowego. Do tego jest źródłem białka oraz minerałów, takich jak wapń, magnez, fosfor, cynk i przede wszystkim żelazo, które jest niezwykle istotne dla prawidłowej produkcji hemoglobiny.

Kuropatwa po staropolsku

Kuropatwy są małe, więc przelicza się zwykle jedną sztukę na jedną osobę. To przepis na to, jak zaskoczyć gości wyjątkowym obiadem.

Składniki:

  • 2 kuropatwy,
  • 50 g słoniny lub cienkich plastrów boczku,
  • 1 cebula,
  • 1 marchewka
  • pół pietruszki
  • kawałek selera
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki masła lub smalcu
  • 150 ml białego wytrawnego wina lub bulionu
  • 3-4 ziarna jałowca,
  • 2 liście laurowe,
  • 3-4 ziarna ziela angielskiego,
  • pół łyżeczki suszonego tymianku,
  • pół łyżeczki suszonego majeranku,
  • sól i pieprz do smaku.

Sposób przygotowania:

  1. W miseczce wymieszaj sól, pieprz, rozgniecione ziarna jałowca, tymianek i majeranek. Natrzyj kuropatw.
  2. Włóż do lodówki na całą noc, a przynajmniej na 6-8 godzin. Dzięki temu mięso będzie aromatyczne i miękkie.
  3. Na dużej patelni (najlepiej z grubym dnem lub takiej, którą można wstawić do piekarnika) rozgrzej smalec lub masło.
  4. Wytop słoninę lub boczek i odłóż.
  5. Obsmaż kuropatwy z każdej strony, aż się zrumienią.
  6. Na patelni podsmaż pokrojone w kostkę warzywa (cebulę, marchew, pietruszkę, seler), aż zmiękną.
  7. Dodaj pokrojony czosnek i smaż jeszcze minutę.
  8. Włóż obsmażone kuropatwy z powrotem na patelnię z warzywami.
  9. Obłóż je odłożoną słoniną lub boczkiem.
  10. Wlej wino lub bulion i dodaj liście laurowe i ziele angielskie.
  11. Przykryj patelnię i duś na bardzo małym ogniu na kuchence lub piecz w piekarniku nagrzanym do 160-170 stopni Celsjusza przez około 1,5 do 2 godzin. Mięso powinno być bardzo miękkie. Sprawdzaj co jakiś czas, czy nie brakuje płynu, i ewentualnie dolej trochę bulionu lub wody.
  12. Sos z warzywami możesz przetrzeć przez sitko lub zmiksować blenderem na gładki sos. Jeśli jest za rzadki, zagotuj go, by zgęstniał.
  13. Dopraw solą i pieprzem.

Podawaj kuropatwy (w całości lub połówkach) polane sosem. Do tego kluski, kopytka, kasza lub ziemniaki, ulubiona sałatka i gotowe. Smacznego!

Wybrane dla Ciebie

Dodaj 1 łyżkę, aby się nie sklejały. Zobaczyłam, jak robią to w restauracji
Dodaj 1 łyżkę, aby się nie sklejały. Zobaczyłam, jak robią to w restauracji
Takich grzybów nie susz pod żadnym pozorem. Mogą zamienić się w truciznę
Takich grzybów nie susz pod żadnym pozorem. Mogą zamienić się w truciznę
Smakuje jak w szkolnej stołówce. Znajoma kucharka zdradziła, jak gotowało się pomidorówkę
Smakuje jak w szkolnej stołówce. Znajoma kucharka zdradziła, jak gotowało się pomidorówkę
Za każdym razem dodaję do kotletów mielonych. Wychodzą mięciutkie i soczyste jak w mlecznym barze
Za każdym razem dodaję do kotletów mielonych. Wychodzą mięciutkie i soczyste jak w mlecznym barze
Teściowa zawsze trzyma się tej zasady, jak robi skwarki. Podaje do pierogów lub na smalec
Teściowa zawsze trzyma się tej zasady, jak robi skwarki. Podaje do pierogów lub na smalec
Ani ziemniak, ani batat. Na zdrowe i chrupiące frytki sprawdzi się inne warzywo
Ani ziemniak, ani batat. Na zdrowe i chrupiące frytki sprawdzi się inne warzywo
Odkąd mam ten przepis, nie kupuję ciastek w sklepie. Cała rodzina chwali aż miło
Odkąd mam ten przepis, nie kupuję ciastek w sklepie. Cała rodzina chwali aż miło
Żółtko zmieniło kolor po ugotowaniu? Sprawdź, o czym to świadczy
Żółtko zmieniło kolor po ugotowaniu? Sprawdź, o czym to świadczy
Różowe śliwki dwa razy droższe niż węgierki. Sprawdziłam, czy warto tyle zapłacić
Różowe śliwki dwa razy droższe niż węgierki. Sprawdziłam, czy warto tyle zapłacić
Zupa, której nie odmówisz. Tak pyszna i rozgrzewająca, że będziesz jeść miskę za miską
Zupa, której nie odmówisz. Tak pyszna i rozgrzewająca, że będziesz jeść miskę za miską
Zawsze dodaję do mielonych tę przyprawę. Świetnie podkreśla i wydobywa smak mięsa
Zawsze dodaję do mielonych tę przyprawę. Świetnie podkreśla i wydobywa smak mięsa
Od lat uchodzi za towar luksusowy. Kiedyś karmili nim więźniów
Od lat uchodzi za towar luksusowy. Kiedyś karmili nim więźniów