Strażak ostrzega ws. grillowania. Mandat to nie wszystko, co może się przytrafić
Majówka i towarzyszący jej długi weekend sprzyjają rodzinnemu grillowaniu. Warto zadbać o to, by wspominać później tylko smak soczystej kiełbaski czy dobrze doprawionej karkówki bez sensacyjnych zwrotów akcji w postaci pożaru. Zapytałam strażaka z OSP, jak najlepiej przygotować się do grillowania.
Jeśli grillowanie miałoby być sportem, to o żadne awanse nie musielibyśmy się martwić. Gdy początkiem maja mijamy ogródki działkowe, podwórka i balkony, może nam pocieknąć ślinka. Majówka to nieoficjalny start sezonu na grilla, kiedy to z piwnic i schowków wyciągany jest ruszt. W ten weekend w pogotowiu pozostają jednak strażacy, bo gdzie ogień i (co gorsza) procenty, tam blisko do katastrofy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Klasyczna karkówka z grilla. Zanim wrzucisz na ruszt, marynuj w tej mieszance
Jak bezpiecznie grillować?
Mogłoby się wydawać, że za jakże przyjemnym grillowaniem nie stoi nic niebezpiecznego, wszak czas spędza się głównie, siedząc przy stole. Mimo to warto zadbać nie tylko o marynatę do mięs, ale również bezpieczną przestrzeń do rozpalenia ogniska.
- Powinno być to miejsce na stabilnym, niepalnym podłożu, z dala od drzew, krzewów i budynków. Po prostu dokładnie upewnijmy się, że wokół nie ma rzeczy, które mogą się łatwo zapalić. Zawsze używajmy do tego specjalnych środków do rozpalania grilla, a nie benzyny czy innych łatwopalnych płynów, które mogą wywołać niekontrolowany pożar. Rozpocznijmy od ułożenia węgla lub brykietu, a następnie delikatnie dodajmy odrobinę płynu do rozpalania, jeśli to konieczne, i poczekajmy, aż ogień się rozwinie - tłumaczy nam Hubert Piłacik z OSP Grzmiąca.
Na grilla przynieść trzeba nie tylko rozpałkę, prowiant czy brykiet. Środki bezpieczeństwa to nie żadna fanaberia, a podstawa dla każdego odpowiedzialnego mistrza rusztu.
- Pamiętajmy, żeby nie trzymać się zbyt blisko podczas rozpalania i mieć pod ręką gaśnicę lub wodę. Ta pierwsza jest oczywiście bardziej skuteczna i bezpieczniejsza, szczególnie przy większych pożarach. Miejmy na uwadze, aby grill stał na stabilnym, niepalnym podłożu i nigdy nie zostawiajmy go bez nadzoru - zaznacza strażak.
Zwróć uwagę na przepisy
Grillować każdy może, trochę lepiej lub... trochę drożej. Nie wszędzie można beztrosko zajadać się kiełbaską z rusztu. Strażak z OSP Grzmiąca zaznacza, że należy to robić jedynie w specjalnie przeznaczonych do tego miejscach. Może być to przydomowy ogród, działka lub postawione specjalnie w tym celu altanki w parkach czy okolicach lasów. W samym lesie oczywiście ognia rozpalać nie można.
- Grillowanie w miejscach, gdzie jest to zabronione (np. na terenach zielonych, w parkach, na balkonach wbrew przepisom), może skutkować nałożeniem mandatu lub innymi sankcjami prawno-finansowymi. Dlatego warto zawsze sprawdzić lokalne przepisy i korzystać z wyznaczonych do tego miejsc - mówi druh Hubert Piłacik.
Za rozpalenie ogniska w lesie, strażnicy leśni mogą nałożyć mandat w wysokości do 500 zł, a w skrajnych przypadkach przewidziana jest kara aresztu. Do 9 maja straż leśna wspólnie z policją będzie prowadzić akcję "Majówka 25" na terenach nadleśnictw.
Uważać trzeba również na grillowanie na balkonie. O ile samo w sobie nie jest zakazane, o tyle zmienić to mogą przepisy wewnętrzne wspólnoty mieszkaniowej. Używanie zwykłego grilla węglowego może być niezgodne z przepisami przeciwpożarowymi. Dodatkowo, jeśli dym z grilla przeszkadza sąsiadom, możesz dostać mandat nawet do 500 zł za zakłócanie spokoju.
Grillować należy nie tylko smacznie, ale przede wszystkim z głową. Wtedy kaszanka będzie smakowała jeszcze lepiej, a strażacy będą mieli czas, by sami się nią nacieszyć.
- Strażacy, choć głównie zajmują się ratowaniem i gaszeniem pożarów, podczas różnych akcji i pikników często przygotowują też coś na ruszcie. Nie może zabraknąć oczywiście dobrej kiełbasy, karkówki czy innych ulubionych potraw z grilla. Dodatkowo strażacy zawsze dbają o bezpieczeństwo, więc przy ruszcie nie może zabraknąć też odpowiednich środków gaśniczych i zachowania ostrożności podczas grillowania - uśmiecha się strażak.
Ewa Malinowska, Wirtualna Polska