Uczestniczka "MasterChefa" usmażyła papugorybę. Klima wyczuł to już po pierwszym kęsie
W ósmym odcinku programu "MasterChef" emocje sięgnęły zenitu. Po zmaganiach z deserem Gregory’ego Doyena uczestnicy stanęli przed kolejnym wyzwaniem - rybnym pojedynkiem. To właśnie wtedy Anna Jaworska musiała przyrządzić egzotyczną papugorybę. Pomysł był ambitny, ale oceny jurorów nie pozostawiły złudzeń.
Ósmy odcinek sezonu 14 "MasterChefa" był jak rollercoaster. Najpierw uczestnicy mierzyli się z popisowym deserem przygotowanym według receptury mistrza cukiernictwa Gregory’ego Doyena. Kiedy kurz po emocjach opadł, przyszła kolej na wyzwanie z rybami.
Dorsz mrożony z Atlantyku czy czarniak? Właściciele smażalni odpowiadają na aferę
Zwyciężczyni wcześniejszej konkurencji, Maja Koriat, rozdawała karty i przydzielała ryby pozostałym kucharzom. Jedni trafili na bezpieczne gatunki, a inni na zupełnie im nieznane. Właśnie wtedy Ania Jaworska dostała seriolę. Chwilę później Przemysław Klima zgłosił się do przygotowania papugoryby, a Michel Moran do sardynek.
To jednak nie był koniec niespodzianek. W trakcie gotowania Magda Gessler zatrzymała konkurencję i ogłosiła zamianę stanowisk. Każdy uczestnik musiał więc dokończyć danie innej osoby. I tak... Ania trafiła na egzotyczną papugorybę, rybę o intensywnych barwach i delikatnym mięsie, której nie sposób pomylić z żadną inną.
Jurorzy "MasterChefa" nie przebierali w słowach
Kiedy talerz Anny wylądował na stole, jury zamarło. Potrawa wyglądała przepięknie – kolorowy sos, perfekcyjnie ułożony fenkuł, złocista ryba. Ale już po pierwszym kęsie Przemysław Klima miał wątpliwości. Na twarzy 27-latki pojawiło się napięcie, które widzowie poczuli nawet przez ekran.
- Zacznijmy od fenkuła. Super fenkuł ugotowany - chrupiący, doprawiony - idealnie z tą rybą się komponuje. (...) Ta ryba jest specyficzną rybą. Jest bardzo chudą i potrzebuje czegoś takiego mocnego, żeby to unieść do góry i ten sos unosi tę rybę do góry, aczkolwiek brakuje tej rybie 3 stopni, jak na moje oko - stwierdził Przemysław Klima.
Swoje zdanie szybko dorzuciła Magda Gessler.
- Są części tej ryby surowe i są części tej ryby dobrze usmażone. Ona w środku jednak jest nieścięta. To białko jest kompletnie surowe. Ta ryba tam, gdzie była usmażona, była bardzo dobra, ale tam, gdzie jest surowa... - ucięła jurorka krzywiąc się wymownie.
Papugoryba Anny Jaworskiej, czyli odwaga na talerzu
Papugoryba, choć wygląda jak z bajki, w kuchni to prawdziwe wyzwanie. Jej mięso jest bardzo chude, przez co łatwo je przesuszyć lub... nie dosmażyć. Anna Jaworska postanowiła zaryzykować. Usmażyła rybę na maśle i podała z dodatkiem pomidorowego sosu oraz duszonego fenkułu. Poniżej znajdziesz jej przepis.
Składniki:
- polędwica z papugoryby,
- 2 fenkuły,
- 2 pomidory,
- biała cebula,
- garść lubczyku,
- kostka masła,
- 3 łyżki mąki,
- 1 łyżka octu,
- 2 łyżeczki cukru,
- szczypta białego pieprzu,
- sól do smaku,
- 1 łyżeczka soku z cytryny,
- 2 łyżki wody.
Sposób przygotowania:
- Papugorybę wyfiletuj, usuń ości, obtocz w mące i smaż na maśle po kilka minut z każdej strony.
- Pomidory sparz i obierz. Cebulę drobno posiekaj i podduś na odrobinie masła, a następnie dodaj pokrojone pomidory oraz lubczyk. Gdy sos się zredukuje, dopraw cukrem, octem, solą i pieprzem.
- Fenkuł pokrój w ćwiartki, obsmaż na maśle. Potem dolej wodę i sok z cytryny, i dopraw łyżeczką cukru oraz solą. Duś do miękkości.
- Wszystko ułóż na talerzu, polej sosem i udekoruj świeżym lubczykiem.
W Polsce papugoryba praktycznie nie jest dostępna do kupienia w zwykłych sklepach, ale w kuchniach śródziemnomorskich czy azjatyckich uznawana za prawdziwy rarytas. Ma jasne, kruche mięso i lekko słodkawy smak.