W PRL-u była rarytasem. Dziś rzadko jemy i często nie potrafimy przyrządzić, a jest pyszna
W czasach PRL-u była prawdziwym przysmakiem, a dziś niewielu wie, jak ją prawidłowo przyrządzić. Łata wołowa to mięso pełne wartości odżywczych, które może zaskoczyć smakiem. Trzeba tylko wiedzieć, jak się z nim obchodzić.
Łata wołowa to fragment mięsa pochodzący z okolicy klatki piersiowej krowy. Charakteryzuje się warstwową strukturą, gdzie tłuszcz przeplata się z mięśniami. To właśnie dlatego potrafi być wymagająca w obróbce. Gdy nie jest odpowiednio przygotowana, może wyjść twarda, dlatego dziś wielu kucharzy-amatorów rezygnuje z niej na rzecz łatwiejszych kawałków.
Zapomniany klasyk z czasów PRL-u
W PRL-u jednak łata wołowa była ceniona z zupełnie innych powodów. Przede wszystkim - była dostępna. Miała smak, była pożywna i syciła na długo, a to się liczyło w trudnych czasach. Dziś, w czasach świadomego odżywiania, łata wołowa wraca do łask dzięki swoim wartościom odżywczym. W 100 gramach mięsa znajduje się średnio aż 20 gramów pełnowartościowego białka i około 17 gramów tłuszczu. To czyni ją solidnym źródłem energii i budulca mięśni.
Mięso to bogate jest w kolagen, czyli białko odpowiedzialne za elastyczność skóry, dobrą kondycję stawów i naczyń krwionośnych. Z kolei witamina E wspiera ochronę komórek przed stresem oksydacyjnym, witamina K odpowiada za krzepliwość krwi, a witaminy z grupy B są kluczowe dla funkcjonowania układu nerwowego, procesów metabolicznych oraz tworzenia czerwonych krwinek.
Dodatkowo łata wołowa dostarcza ważnych minerałów, między innymi magnezu, cynku oraz wapnia. Warto jednak pamiętać, że nie jest to mięso dla każdego. Osoby zmagające się z wysokim poziomem cholesterolu powinny ograniczyć jego spożycie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prosto z grilla. Same sztosy!
Propozycje przyrządzenia mięsa
Dobrze przygotowana łata wołowa potrafi zachwycić smakiem i miękkością. To mięso idealne do dań duszonych - klasyczny gulasz wołowy z warzywami to przepis, który nigdy się nie starzeje. Równie dobrze sprawdzi się jako pieczeń - długie pieczenie sprawia, że łata staje się miękka, soczysta i wyrazista.
Można z niej też przygotować zupę gulaszową. Coraz więcej osób sięga również po przepisy, w których mięso dusi się w alkoholu, czyli czerwonym winie lub ciemnym piwie. Taki sposób przyrządzania nie tylko zmiękcza, ale też wzbogaca smak, nadając mu głębi.