W tym miesiącu popularnością przebije kurczaka i indyka. Wartościowa, pyszna i łatwa do zrobienia
Listopad to czas, gdy na polskie stoły wraca gęsina. Sprawdzam, dlaczego warto sięgnąć po to mięso, gdzie je kupić oraz jak najlepiej je przygotować, aby cieszyło smakiem i tradycją. O konkretne porady poprosiłam szefa kuchni Pawła Żyszkowskiego z restauracji Lipowy Gościniec.
Gęsina tradycyjnie pojawia się na stole 11 listopada, w dzień św. Marcina. Data ta nie jest bez znaczenia. W tym miesiącu kończy się cykl hodowania drobiu i właśnie wtedy mięso gęsi jest najtłustsze, co czyni je wyjątkowo smacznym. Najpopularniejszy i zarazem klasyczny przepis to gęś pieczona w całości, ale wariantów jej podania jest kilka. I o to zapytałam też eksperta.
Gęsina. Polski klasyk idealny na jesień
Gęś na polskim stole
O ile kurczak i indyk, a nawet kaczka, pojawiają się w menu restauracji z kuchnią polską, o tyle gęś dostępna jest często jedynie w wybranych lokalach. Wiąże się to nie tylko z dostępnością mięsa, ale też samym zainteresowaniem gości. Warto więc uświadamiać i zachęcać do spróbowania chociaż jednego dania z tym mięsiwem. Szczególnie że jest delikatne i może stanowić ciekawe uzupełnienie zbilansowanej diety.
- W naszej restauracji szczególnie cenimy gęsinę za jej tradycję, smak i szlachetność. To mięso od wieków obecne w kuchni staropolskiej, symbol gościnności i wyjątkowych okazji. Gęsina wyróżnia się ciemnoczerwonym kolorem, delikatnością oraz głębokim, bogatym aromatem, którego próżno szukać w innych rodzajach drobiu - mówi szef kuchni Paweł Żyszkowski.
I dodaje:
- Jest również niezwykle wartościowa odżywczo; zawiera zdrowe tłuszcze nienasycone, żelazo, witaminy z grupy B i mikroelementy korzystnie wpływające na układ krwionośny. To mięso dla tych, którzy cenią autentyczny smak polskiej tradycji: niebanalny, pełen charakteru, a przy tym elegancki. W Lipowym Gościńcu traktujemy gęsinę nie tylko jako danie, ale jako powrót do korzeni polskiej kuchni w najlepszym wydaniu.
Jakie produkty najlepiej podkreślają smak gęsiny?
Jak każde mięso, tak i gęsina potrzebuje odpowiednich dodatków na talerzu - dla przełamania tłustości mięsa, a jednocześnie podkreślenia smaku drobiu, który pieczony potrafi być prawdziwym rarytasem. W sezonie jesiennym to będą nie tylko warzywa, ale przede wszystkim owoce.
- Gęsina lubi klasyczne, jesienne akcenty, tj. jabłka, śliwki, gruszki, czerwone wino, miód i majeranek. Wspaniale komponuje się również z modrą kapustą, kluskami śląskimi czy sosem z żurawiny. Jej charakterystyczny smak najlepiej wydobywa się w towarzystwie słodko-kwaśnych dodatków, które podkreślają naturalną głębię mięsa - opisuje Paweł Żyszkowski.
Szef kuchni podpowiedział mi też warianty do domowej kuchni, gdzie wszystko zależy od okazji. Z pewnością gęś może być inspirująca.
- Pierś z gęsi to idealny wybór na elegancki obiad; miękka, soczysta, podana z aromatycznym sosem może konkurować z najlepszymi daniami kuchni europejskiej. Wymaga cierpliwości, ale odpłaca się niezwykłym smakiem i aromatem, który wypełnia dom. Cała pieczona gęś to zaś prawdziwy rytuał - danie świąteczne, rodzinne, które robi wrażenie na stole.
Gdzie kupić gęś?
Naprzeciw potrzebom konsumentom wychodzą nie tylko lokalni rzeźnicy i właściciele sklepów mięsnych. Warto wspierać najbliższych producentów, bo gęś to także najczęściej eksportowany rodzaj polskiego drobiu.
Coraz częściej gęś można kupić jesienią również w dyskontach i innych sieciach sklepów spożywczych. Gęś białą kołudzką, sprzedawaną w formie tuszki lub partiami (nogi i piersi), dostać można w promocyjnych cenach, podobnie jak gęś owsianą.
Magdalena Pomorska, szefowa redakcji Pyszności.pl