Wczorajsze kotlety będą smakowały jak prosto z patelni. Wypróbuj ten patent
Wczorajsze kotlety wcale nie muszą smakować jak podeszwa. Jeśli wiesz, jak je prawidłowo odgrzać, odzyskają chrupiącą panierkę i soczyste wnętrze. Ten prosty patent sprawi, że będą smakowały tak samo, jak na początku.
Odgrzewanie kotletów to temat, który budzi emocje w niejednej kuchni. Większość osób wrzuca je do mikrofalówki, licząc, że to szybkie i wygodne rozwiązanie. Już wiesz, jaki jest efekt. Wyciągasz gumowate, tłuste i bez wyrazu mięso. Tymczasem istnieje kilka prostych zasad, dzięki którym wczorajsze kotlety mogą smakować dokładnie tak samo, jak zaraz po usmażeniu. Wystarczy zapamiętać tylko kilka zasad.
Jak najlepiej odgrzać kotlety, żeby były soczyste i chrupiące?
Pierwsza zasada: zapomnij o mikrofalówce. To najgorsze, co możesz zrobić kotletom, bo zamiast chrupiącej panierki i miękkiego środka, dostajesz gumowy, zbity kawałek mięsa. Często nawet nie da się go zjeść. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest piekarnik. Rozgrzej go do 170°C, przełóż kotlety do naczynia żaroodpornego, przykryj folią aluminiową i podgrzewaj około 15 minut. Dzięki temu panierka delikatnie się zrumieni, a mięso pozostanie wilgotne.
Jeśli wolisz tradycyjne metody, możesz odświeżyć kotlety na patelni, ale rób to z głową. Użyj minimalnej ilości tłuszczu lub postaw na patelnię teflonową. Smaż powoli, na małym ogniu, po około 5 minut z każdej strony. Unikaj mocnego ognia, bo panierka szybko się spali, a środek pozostanie zimny.
Pomysły na drugie życie kotletów
Nie musisz odgrzewać ich w klasyczny sposób. Z wczorajszego kotleta da się wyczarować całkiem nowe danie i to bez większego wysiłku. Pokrój mięso w paski i wrzuć do tortilli z warzywami, sosem czosnkowym i odrobiną sera. Zawiń całość w ciepły placek i masz gotowy obiad w stylu fast food, ale w zdrowszej wersji.
Innym pomysłem jest sałatka, na przykład z pomidorami, ogórkiem i oliwkami w stylu śródziemnomorskim. Pokrojony kotlet w roli białkowego dodatku sprawdzi się idealnie. A jeśli masz ochotę na coś ciepłego, ułóż je w naczyniu, polej passatą lub ketchupem, dorzuć pieczarki i cebulę, posyp serem i zapiekaj przez 20-30 minut w 160°C.
Zanim schowasz kotlety do lodówki, pozwól im całkowicie wystygnąć. Przechowuj je w szczelnym pojemniku, najlepiej oddzielone papierem, żeby panierka nie nasiąkała wilgocią. Dzięki temu odgrzewanie kotletów następnego dnia będzie o wiele skuteczniejsze i będziesz mieć pewność, że mięso nie zmieni się w podeszwę.