Poprosił o dokładkę pieczywa w czasie wesela. Zachowanie kelnera wszystkich wbiło w krzesła

Sezon komunijny powoli się kończy, a rozkręca czas wesel. Co za tym idzie, można spodziewać się wielu anegdot związanych z tym tematem. Jedną ze swoich przygód podzieliła się nasza czytelniczka. Pani Matylda postanowiła przytoczyć historię, w której na własnej skórze odczuła, że kelner nie zawsze jest miły, a książki nie należy oceniać po okładce. Zachowanie kelnera na długo zostanie w jej pamięci.

ObrazekPixabay/Freepik
Aleksandra Szymczycha

Nie wszystko złoto, co się świeci

Sytuacja miała miejsce już jakiś czas temu, jednak nasza czytelniczka wciąż nie może pogodzić się z tak złośliwym i prefidnym zachowaniem kelnera na jednym z przyjęć weselnych, na którym była gościem.

"Gdy przyjechaliśmy do lokalu, w którym odbywało się przyjęcie weselne kuzyna mojego męża, byłam pod wrażeniem. Restauracja znajdowała się pod Tarnowem w jakimś lasku. By do niej dojechać, trzeba było wyjechać wąską uliczką pod całkiem sporą górkę. Klimat cudowny. Dużo drewna, kamienia. Idze się zakochać. Wszystko wyglądało naprawdę pięknie. Zarówno ja, jak i moi bliscy, byliśmy zachwyceni. Wszystko zmieniło się jednak już po kilku godzinach" - pisze pani Matylda.

Mimo że lokal był przytulny, a okolica malownicza, kiedy obsługa zaczęła podawać dania, a później przekąski, nasza czytelniczka coraz bardziej przekonywała się, że powiedzenie o tym, że "nie wszystko złoto, co się świeci".

"Początkowy zachwyt szybko prysł. Obiad był nawet smaczny, ale kiedy zaczęto wydawać przekąski. No cóż... Nie byliśmy zachwyceni. Wcale nie były smaczne. Kiedy je jedliśmy, prawie każdy miał wrażenie, że większość z nich była zrobiona 'po taniości'. Na stołach ogólnie prawie cały czas brakowało jedzenia. Obsługa nie bardzo donosiła cokolwiek od początku. Jedynie to, co postawiono tuż po obiedzie i tyle. Kiedy przyszła druga kolacja wszyscy wyczekiwali z niecierpliwością. W dodatku wyglądała naprawdę pięknie. Płonące szaszłyki robiły duże wrażenie. Do pierwszego kęsa. Szybko okazało się, że i w tym przypadku tylko wygląd był zadowalający. Goście prawnie nie ruszyli tego dania. Od razu było czuć, że do jego przygotowania wykorzystano najtańszą z możliwych kiełbas (o ile kiełbasą można to nazwać). Coś okropnego. Już pierwszy kęs wyplułam w chusteczkę" - czytamy dalej.
Obrazek
Pixabay

Bezczelne zachowanie kelnera

Jednak samo jedzenie w tym lokalu nie było najgorszą rzeczą, którą przytacza pani Matylda. Równie mocno zaskoczyło ją zachowanie jednego z kelnerów. Żenujące, to chyba mało powiedziane.

"Kiedy już późną nocą wszyscy byli bardzo głodni. Jeden z kuzynów męża stwierdził, że 'zje chociaż kanapkę z szynką'. Wtedy okazało się, że na stole nie ma pieczywa. Zawołał więc jednego z kelnerów i grzecznie poprosił o to, aby dołożył chleb do koszyczka. Ten nawet nic nie odpowiedział, tylko ze skwaszoną miną odwrócił się na pięcie i odszedł. W sumie nie wiedzieliśmy, czy poszedł po pieczywo, czy też może zignorował prośbę. Po chwili jednak wrócił z koszykiem wypełnionym chlebem. Jednak zamiast położyć go na stół w miejsce pierwszego, pustego, ostentacyjnie rzucił kuzynowi prosto pod nos. Zrobił to z taką złością na twarzy i siłą, że nawet nie wiem, jak to skomentować. Chyba cały stół słyszał to, co się stało. Po wszystkim również odwrócił się na pięcie i odszedł. Bez jakiegokolwiek słowa".

Co myślicie o takim zachowaniu kelnera? Czy doświadczyliście podobnych zachowań? A może sami przeżyliście coś podobnego?

Wybrane dla Ciebie
Popisowe ciasta Ewy Wachowicz. Na świątecznym stole zrobią prawdziwą furorę
Popisowe ciasta Ewy Wachowicz. Na świątecznym stole zrobią prawdziwą furorę
Sprawdziliśmy ceny świątecznych dań u Wachowicz. W porównaniu do Gessler różnica jest ogromna
Sprawdziliśmy ceny świątecznych dań u Wachowicz. W porównaniu do Gessler różnica jest ogromna
Na choinkę nie mogą być miękkie. Robię z tego przepisu i nie spadają na podłogę
Na choinkę nie mogą być miękkie. Robię z tego przepisu i nie spadają na podłogę
Smaruję nią polędwicę przed pieczeniem. Jest 1000x smaczniejsza niż tradycyjna
Smaruję nią polędwicę przed pieczeniem. Jest 1000x smaczniejsza niż tradycyjna
Strzelczyk tak mrozi krokiety na święta. Po odgrzaniu smakują jak świeżo usmażone
Strzelczyk tak mrozi krokiety na święta. Po odgrzaniu smakują jak świeżo usmażone
Strzelczyk robi wyjątkowe krokiety na święta. Pełne smaku i zupełnie inne od wszystkich
Strzelczyk robi wyjątkowe krokiety na święta. Pełne smaku i zupełnie inne od wszystkich
W Andaluzji się zajadają. Polacy dziś patrzą na to wyjątkowe mięso z niechęcią, choć w PRL-u było przysmakiem
W Andaluzji się zajadają. Polacy dziś patrzą na to wyjątkowe mięso z niechęcią, choć w PRL-u było przysmakiem
Siostra Anastazja nigdy nie pomija jednej czynności. Dzięki temu uszka z grzybami się nie sklejają
Siostra Anastazja nigdy nie pomija jednej czynności. Dzięki temu uszka z grzybami się nie sklejają
Na rodzinny obiad teściowa upiekła karczek w maśle. Mięso było idealnie kruche i miękkie
Na rodzinny obiad teściowa upiekła karczek w maśle. Mięso było idealnie kruche i miękkie
Sałatka jarzynowa z efektem wow. Jeden składnik robi ogromną różnicę
Sałatka jarzynowa z efektem wow. Jeden składnik robi ogromną różnicę
Wiele osób sypie do kawy bez opamiętania. Rujnuje zdrowie bardziej niż biały cukier
Wiele osób sypie do kawy bez opamiętania. Rujnuje zdrowie bardziej niż biały cukier
W Polsce hitem są wytrawne kulki. Na Sycylii robią na słodko z okazji dnia Świętej Łucji
W Polsce hitem są wytrawne kulki. Na Sycylii robią na słodko z okazji dnia Świętej Łucji
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥