Znajoma często wkładała do zamrażarki skorupki po jajkach. Śmiałam się dopóki sama nie spróbowałam
12.07.2023 18:15, aktual.: 12.07.2023 21:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Genialnych trików i rozwiązań nigdy za wiele. Dziś przychodzę z kolejnym ciekawym i niebanalnym pomysłem, który w swojej kuchni wykorzystuje moja dobra znajoma. Kluczową rolę odegrają tym razem na pozór zbędne skorupki po jajkach.
Wychodzę z założenia, że nie ma głupich albo niepotrzebnych trików, o ile spełniają swoją funkcję. Bardzo często, coś początkowo może wydawać się nam wręcz absurdalne. Ale kiedy poznany sprawę szerzej, nagle wszystko nabiera sensu. Nie wiem jak Ty, ale ja wręcz uwielbiam takie sytuacje, bo ciągle uczę się czegoś nowego. A przydatnych i ułatwiających życie trików nigdy za wiele. Tym bardziej w kuchni, w której ciągle coś się dzieje.
Niedawno podzieliłam się z Tobą historią o kiszeniu ogórków z moją ciocią, która do tego celu używa razowego chleba. Jeśli przeoczyłeś ten artykuł, możesz wrócić do niego tutaj. Dziś przyszedł czas na patent, który usprawni korzystanie z bardzo ważnego kuchennego gadżetu.
Skorupki po jajkach w foremce na lód - po co?
W ostatnim weekend byłam z wizytą u mojej dobrej znajomej Moniki. Siedziałyśmy na tarasie i raczyłyśmy się pysznym winem. W pewnej chwili trunek nam się skończył i zaproponowałam, że tym razem ja uzupełnię kieliszki. A, że było gorąco, do lampek chciałam dorzucić też kostki lodu. I kiedy po nie sięgnęłam, totalnie zgłupiałam. W jednej z foremek na kostki lodu znalazłam zamrożone skorupki po jajkach.
Od razu zapytałam Moniki, po co jej skorupki po jajkach w takiej formie. Koleżanka odpowiedziała, że to jej domowa ostrzałka do noża. W pierwszej chwili pomyślałam, że Monika robi sobie ze mnie głupie żarty, ale pomimo upływającego czasu, nadal twardo upierała się przy swoim. W końcu poprosiłam ją, żeby wytłumaczyła mi dokładnie, jak działa jej patent.
Ostrzałka do noża domowej roboty
Zanim zaczniemy muszę podkreślić, że Monika jest wierną wyznawczynią filozofii zero waste. W jej kuchni nic się nie zmarnuje. Nie inaczej sytuacja wygląda w przypadku jaj, które używa praktycznie codziennie. Większość z nas po rozbiciu jajek, skorupki od razu wyrzuca do kosza na śmieci. A jak się okazuje, to duży błąd.
Monika skorupki po jajkach wykorzystuje na wiele ciekawych sposobów. Jednym z nich jest właśnie domowa ostrzałka. Aby ją zrobić, umyte i pokruszone drobno skorupki po jajkach przekłada do foremki na kostki lodu. Następnie każdą przegródkę dodatkowo wypełnia wodą. Na koniec wstawia foremkę do zamrażarki na kilka godzin.
I to wszystko. W ten sposób zawsze w razie potrzeby ma pod ręką domową ostrzałkę do noży. Jak sama podkreśla, wystarczy kilka pociągnięć i nóż jest jak nowy!
Skorupki po jajkach przydadzą się również w ogródku
To jednak nie koniec dobrych wiadomości. Okazuje się bowiem, że w skorupkach po jajkach drzemie o wiele większy potencjał. Można wykorzystać je m.in. do nawożenia roślin, które w szczególności lubią glebę z zasadowym pH. Mowa tu zarówno o warzywach jak: cukinia czy pomidor, jak i roślinach ogrodowych chociażby z lawendą na czele.
Oprócz pięknego rozwoju roślin, rozsypując skorupki w swoim ogródku, masz pewność, że ślimaki będą omijać szerokim łukiem twoje włości. Jak sam więc widzisz, korzyści jest cała masa.
To również może Cię zainteresować: 15 pomysłów, dzięki którym nadasz nowe życie starym przedmiotom. Praktyczne rozwiązania!