Architekt Porządku radzi, jak zorganizować kuchnię. Mole przestaną być problemem
Kuchnia to specjalne pomieszczenie, które wymaga dobrej organizacji. Bałagan i nieprzemyślany układ szafek potrafi dać się we znaki. Doskonale wie o tym Agnieszka Witkowska, znana jako Architekt Porządku, która podpowiada, jak uczynić z kuchennego chaosu funkcjonalne centrum domu. Radzi też, jak skutecznie zabezpieczyć się przed wizytą niepożądanych insektów oraz jak je zwalczać, gdy już się zagnieździły.
Z kuchni korzystają wszyscy domownicy, jest sercem mieszkania, więc bywa także wymagającym pomieszczeniem. Właściwa organizacja to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim ergonomii pracy. To właśnie ten element, często zaniedbany, rzutuje później na komfort użytkowania kuchni. I właśnie o to na jesiennej ramówce stacji TVN zapytałam Agnieszkę Witowską, współprowadzącą program "Pogromcy chaosu".
Jak zorganizować przestrzeń w kuchni?
Niezależnie od tego, czy dopiero planujesz lub urządzasz swoją wymarzoną kuchnię, czy masz już pomieszczenie, którego od lat używasz do codziennego przygotowania posiłków. W każdym momencie możesz przyjrzeć się, czy ulokowanie wszystkich jej elementów jest najwygodniejsze, jakie może być.
- Przede wszystkim musimy zwracać uwagę na ergonomię, po to, żeby nie łapać prawą ręką za lewe ucho, kiedy gotujemy. Powinniśmy mieć pod ręką te rzeczy z których korzystamy na co dzień. Sezonowe akcesoria i zastawy świąteczne schowajmy gdzieś wyżej - podpowiada Agnieszka.
Chodzi o zastosowanie zasady stref roboczych – składniki i narzędzia do pieczenia powinny być blisko siebie, podobnie jak naczynia do gotowania i strefa zmywania. Agnieszka Witkowska podpowiada także, by sięgnąć po etykiety. Pomogą nie tylko zorganizować przestrzeń, ale również zapobiec późniejszemu odkładaniu produktów na chybił trafił. Dzięki temu unikniemy zagracania szafek. Etykietowanie to także klucz do zaangażowania wszystkich domowników:
- Dzięki temu nie tylko osoba, która korzysta najczęściej z kuchni, wie, co gdzie ma swoje miejsce. Na etykietach skorzystają też inni domownicy.
Hot dogi z sałatką i obłędnymi sosami. Po prostu palce lizać!
Etykiety i organizery zamiast szuflady wstydu
Organizery do szuflad to podstawa, ale nie musisz przetrząsać internetu w poszukiwaniu dedykowanych rozwiązań. Warto myśleć nieszablonowo - użyj pionowych stojaków na naczynia (np. na talerze) do przechowywania desek do krojenia, pokrywek czy blach do pieczenia w głębokich szufladach lub szafkach. Zamiast leżeć w stosie, stoją na boku i są łatwo dostępne. Wykorzystaj też wnętrza drzwiczek szafek do zamontowania małych haczyków na ręczniki, miarki, a nawet na listwę do folii i papieru do pieczenia.
Agnieszka Witkowska zawodowo zajmuje się odgracaniem i organizacją, ale nie uważa, że bałagan sam w sobie jest czymś, czego powinniśmy się wstydzić. Wręcz przeciwnie – w trakcie twórczej pracy jest on naturalnym elementem. Nie da się też ukryć, że w wielu domach wpisał się już w rodzinny krajobraz.
- W bałaganie nie ma nic złego. Jak bałagan jest i on towarzyszy jakimś zajęciom, jakiejś pracy twórczej czy właśnie gotowaniu, to jest wszystko ok. Ważne jest to, żeby ten stan bałaganu był taki, by łatwo można było przywrócić porządek. Jeżeli jesteśmy w stanie ogarnąć naszą kuchnię w 20 minut, to nie ma czym się martwić. Bałaganu nie trzeba się bać, bałagan jest ok - uspokaja twórczyni internetowa i prowadząca program "Poukładani".
Jak pozbyć się moli?
Kuchenną zmorą są mole spożywcze. Kiedy zagnieżdżą się w szafkach, pozbycie się ich bywa problematyczne i kosztowne. W myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć, warto zabezpieczyć się zawczasu.
- Przede wszystkim powinniśmy mieć szczelne pojemniki, żeby mole po prostu nie miały jak wkraść się do produktów.
Mole trafiają do kuchni przeważnie wraz z zakupami, najczęściej z kaszami i mąką. Wpadają także przez okna lub od sąsiadów. Kiedy dostrzeżesz w szafce niechcianego owada, nie załamuj rąk. Dokładnie przejrzyj produkty i wyrzuć te, które są otwarte.
W walce z molami kluczowa jest szybka reakcja i strategiczne myślenie. Architekt Porządku ma tutaj ważną radę:
- Pierwszą rzeczą, jaką powinniśmy zrobić, jest też zmiana miejsca położenia tych produktów. Spożywka powinna trafić tam, gdzie wcześniej na przykład były garnki. W ten sposób odcinamy mole od jedzenia - radzi Agnieszka.
Zaznacza także, że wszystko trzeba dokładnie umyć i wyszorować. Należy dodać do wody kilka łyżek octu lub nawet wymyć szafki samym octem, który skutecznie dezynfekuje i zabija jaja. Mole nie lubią silnych zapachów. Włóż kilka goździków do szafek lub umieść tam zasuszoną skórkę cytrynową albo liście laurowe. Chociaż walka z molami bywa uporczywa, to przy odpowiednim zaangażowaniu przyniesie efekty.