Gwiazda "Rodziny zastępczej" szaleje w kuchni. Wykorzystała sezonowy produkt
Monika Mrozowska postanowiła podzielić się na swoim profilu na Instagramie swoim zamiłowaniem do korzystania z tego, co dała nam natura. Aktorka pokazała, jak można wykorzystać kwitnące kwiaty czarnego bzu; przypomniała również, dlaczego dobrze wpłynie to na nasze zdrowie. Jej przepis jest banalnie prosty, a płynących z niego korzyści jest co niemiara.
20.06.2023 16:00
Gwiazda "Rodziny zastępczej" udowodniła wszystkim, że aktorstwo nie jest jej jedyną pasją. Monika Mrozowska, być może bardziej kojarzona przez ciebie jako Maja Kwiatkowska, przesłała swoim fanom na Instagramie jasny przekaz — warto interesować się niesamowitymi właściwościami niepozornych roślin, które nas otaczają.
Jedną z takich roślin jest czarny bez. Okres kwitnięcia jego kwiatów jest dosyć krótki, dlatego aktorka apeluje, by skorzystać z jego mocy, póki jest to jeszcze możliwe. Mrozowska postanowiła zaprezentować, jak przygotować z niego syrop — naturalne lekarstwo o niezliczonych funkcjach prozdrowotnych. Za najważniejsze z nich gwiazda telewizji uznaje działanie napotne, antywirusowe, wykrztuśne, zwalczające stany zapalne i poprawiające ogólną odporność organizmy.
My również przyklaskujemy korzystaniu z darów natury. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się nieco więcej o kwiatach czarnego bzu, to odsyłamy do lektury innego naszego artykułu. A tymczasem zapraszamy do zgłębienia przepisu na syrop, którym pochwaliła się na Instagramie Monika Mrozowska.
Syrop z kwiatów czarnego bzu
Składniki:
- Około 40 baldachów kwiatów czarnego bzu,
- 2 litry wrzątku,
- 500 g cukru,
- 4-5 cytryn.
Sposób przygotowania:
- Z baldachów odetnij grubsze końcówki łodyg. Polecane jest również zostawienie kwiatów na około godzinę, żeby ewentualne owady zdążyły je opuścić. Kwiaty przełóż do dużego garnka.
- Zagotuj 2 litry wody i zalej nimi kwiaty. Odstaw przynajmniej na 12 godzin, a jeśli możesz sobie na to pozwolić — całą noc.
- Po tym czasie dokładnie przecedź płyn. Dodaj do niego sok wyciśnięty z 4-5 cytryn i pół kilograma cukru. Całość raz jeszcze zagotuj.
- Ciągle gorący płyn przelej do wyparzonych słoików lub butelek. Mocno zakręć i odstaw do góry nogami. Dzięki temu zabiegowi twoje zapasy syropu z czarnego bzu będą ci służyły również podczas zimy. Monika Mrozowska poleca je też latem — jako dodatek do lemoniady czy do prosecco.