Już nie dodaję cukru do zupy pomidorowej. Jej kwaśny smak niweluję innym dodatkiem
Zupa pomidorowa to jeden z obiadowych klasyków, który gości w wielu domach od pokoleń. Zajadać się nią można przez cały rok, rotując między świeżymi pomidorami, a tymi z puszki. Jeden dodatek pozwoli wydobyć pełnię smaku.
W poniedziałkowe popołudnia rosół przechodzi metamorfozę, zamieniając się w kultową pomidorową. Nie trzeba jednak czekać na niedzielny bulion, by cieszyć się smakiem tej zupy. Czasami jednak, zwłaszcza gdy sięgamy po świeże pomidory lub koncentrat, zupa może nabrać nieprzyjemnego, zbyt kwaśnego posmaku, który potrafi zepsuć całe danie. Najczęstszym rozwiązaniem tego problemu jest dodatek cukru. Warto jednak zastąpić go sodą oczyszoczoną, która sprawnie zniweluje kwaśność, a jednocześnie nie przyćmi warzywnego aromatu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miękkie knedle z serem i czereśniami – przepis krok po kroku
Sposób na kwaśną pomidorową
Kiedy chcemy ratować smak pomidorowej, pierwszą myślą jest cukier. To jednak tylko maskowanie, a nie całkowite rozwiązanie problemu. Może poprawić smak poprzez dodanie słodyczy, która zrównoważy kwaśny posmak, ale nie eliminuje on samego problemu nadmiernej kwasowości. O wiele lepiej sprawdzi się w tym przypadku soda oczyszczona.
Tutaj cofnąć się musimy do chemii. Soda jest substancją zasadową, więc wchodzi w reakcję z kwasami obecnymi w pomidorach, neutralizując je. W ten sposób podnosi się pH zupy pomidorowej i staje się bardziej zrównoważone. Ta sama zasada zadziała w przypadku zbyt kwaśnego sosu do spaghetti. Smak pomidorów staje się łagodniejszy i przyjemniejszy, ale nie jest przyćmiony słodyczą inną, niż ta naturalnie znajdująca się w pomidorach.
Dodaj do zupy pomidorowej
Sody w zupie nie trzeba się obawiać, nie zmieni smaku na mydlany czy sodowy. Wystarczy zadbać o odpowiednią ilość, bo co za dużo, to niezdrowo. Wystarczy zazwyczaj płaska łyżeczka na duży garnek zupy. Sodę możesz dodawać stopniowo i sprawdzać, czy smak jest już odpowiedni. Pamiętaj jednak o dokładnym mieszaniu, aby równomiernie rozpuściła się w zupie.
Jeśli chcę, aby zupa była bardziej kremowa, sięgam też po serek mascarpone oraz śmietankę. One również złagodzą kwaśny smak, ale lepiej sprawdzą się w przypadku pomidorowej na passacie. Gdy gotuję ją ze świeżych pomidorów, sięgam jedynie po sodę. Dzięki temu cała rodzina może zajadać się idealnie zbalansowaną zupą, która pachnie i smakuje wygrzanymi w słońcu pomidorami.