Ma figurę jak marzenie, ale nie odmawia sobie boczku. Sekret diety Małgorzaty Sochy

Małgorzata Socha od początku zachwycała swoim wyglądem. Chociaż w polskim show-biznesie jest już od ładnych paru lat, to zawsze prezentuje się nienagannie. Jaki jest jej sekret? Ma kilka codziennych rytuałów, które zdradziła swoim fanom.

ObrazekMałgorzata Socha (Instagram,com/malgosia_socha)
Paulina Hermann

Od zawsze uznawana była za jedną z najpiękniejszych gwiazd w Polsce. Fani od zawsze chwalili jej styl i prezencję. Lata mijają, a ona cały czas wygląda młodo. Wiele osób zastanawia się nad tym, jak ona to robi. Aktorka ma trochę sekretów, którymi na szczęście się podzieliła. Najważniejsza rada? To po prostu zaakceptować samą siebie i to, że czas upływa.

Obrazek
Małgorzata Socha (Instagram,com/malgosia_socha)

Małgorzata Socha olśniewa wyglądem. Które danie lubi najbardziej?

Celebrytka mówiła, że nie chce korzystać z zabiegów chirurgii plastycznej i z medycyny estetycznej. Podstawą jej codzienności jest regularne i zdrowe odżywianie oraz aktywność fizyczna. Nie przeszła na żadną dietę, raczej skupia się na tym, by jej posiłki były jak najbardziej pożywne i racjonalne. Co ciekawe, zawsze je to, na co ma ochotę. Zazwyczaj sięga po zdrowe produkty, czasem jednak zdarza jej się mały grzeszek. Aktorka uwielbia boczek!

"Boczek. Kocham boczek. Naprawdę uwielbiam boczek. Jajecznica z rana na boczku fantastycznie działa. Jest coś takiego, że po niej czuję się syta" - czytamy jej wypowiedź na stronie Onet.pl.

Czasem też zje domowe ciasto lub coś słodkiego.

Aktorka zdradziła tajniki swojej diety. Nie ma dnia bez ćwiczeń

Małgorzata Socha skupia się przede wszystkim na aktywności fizycznej, chociaż przyznaje, że za tym nie przepada. Ćwiczy rano, żeby "mieć je z głowy" i poprawić przemianę materii. Aktorka praktykuje lekki jogging. Codziennie truchta w różnych miejscach (najczęściej w parkach). Nie katuje się trudnymi i ciężkimi treningami. Jest bardzo wysportowana (po internecie krążyło zdjęcie, na którym stała na rękach).

W wywiadzie dla "Elle" powiedziała:

"Lubię, gdy moje ciało jest delikatnie umięśnione. Dlatego minimum dwa razy w tygodniu ćwiczę pod okiem trenera. A gdy brakuje mi czasu na regularne treningi, chodzę na wyszczuplające masaże (...), które modelują i ujędrniają ciało".
Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej