Na jarmarki i pielgrzymki gospodynie robiły trzepkę. Była smaczna nawet przez kilka dni

Wygląda nieco jak dobrze znany wszystkim pasztet, ale lista składników różni się od tradycyjnego mięsiwa. Trzepka to wieluński przysmak, który gościł dawniej na mieszczańskich stołach. Dziś zajadać się nim można bez względu na miejsce zamieszkania.

Wieluńska trzepkaWieluńska trzepka
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Ewa Malinowska

Trzepka powstaje z połączenia wieprzowiny i kaszy gryczanej. Dla smaku dodatkowo zakwasza się całość octem. To danie, które spokojnie można przechowywać kilka dni, więc świetnie sprawdzało się w czasie pielgrzymek, jarmarków czy rodzinnych uroczystości. W przeciwieństwie do ziemniaczanych babek trzepka nie była daniem chłopskim. Wszystko przez mięso, które znacznie częściej pojawiało się na mieszczańskich stołach niż w chłopskich chatach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prażnica na bretlingach - jajecznica po kaszubsku

Wieluńska trzepka

W Pajęcznie, w regionie Ziemi Wieluńskiej, mięso nie było rzadkością na stołach mieszczan, jak to bywało w domach chłopskich. Mieszczanie mieli łatwiejszy dostęp do mięsa. Mogli kupić je u rzeźników na lokalnym targu, a często nawet podejmowali się hodowli własnych świni w domu. Dzięki temu w kuchniach powstała trzepka.

Nazwa potrawy pochodzi od energicznego mieszania, czyli "trzepania" kaszy w wywarze mięsnym podczas gotowania. To danie uniwersalne, bo serwowano je zarówno na specjalne okazje, jak i zwykłe, codzienne posiłki.

Jak zrobić trzepkę?

Do przygotowania trzepki potrzebne jest przede wszystkim świeże mięso wieprzowe (golonka tylna z kością oraz żeberka) i nieprażona kasza gryczana. Mięso gotuje się powoli, by wydobyć z niego jak najwięcej smaku i kleistej substancji. Do wywaru nie dodaje się włoszczyzny, jedynie dorzuca dla smaku liść laurowy, pieprz i ziele angielskie. Po tym wyciąga się z mięso z garnka. Następnie do wywaru należy wsypać kaszę i energicznie mieszać całość drewnianą łyżką.

Trzepka została wpisana na listę produktów tradycyjnych
Trzepka została wpisana na listę produktów tradycyjnych © gov.pl

Gdy kasza się rozpadnie, do wywaru należy dorzucić pokrojone mięso oraz skórę zdjętą z golonki. Następnie doprawia się całość grubo zmielonym pieprzem oraz octem. Gotową masę należy przelać do formy i odstawić, aż stężeje.

Trzepka stać może nawet przez kilka dni, nie tracąc na jakości ani na samym smaku. To potrawa sycąca, pożywna i bogata w smaku, zakorzeniona w lokalnej kulturze i historii regionu pajęczańskiego

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej