Na widok tej zupy wielu straci apetyt. Smak jest lepszy niż wygląd
To jedna z potraw, która na pierwszy rzut oka nie zachwyca. Po spróbowaniu okazuje się jednak, że nie warto oceniać książki po okładce i zupy po wyglądzie.
Kulisz to tradycyjna potrawa Kozaków zaporoskich. Zajadali się nią podczas postojów na stepie, serwowano ją także podczas ważnych uroczystości. To danie nieodzownie związane jest ze świętowaniem i biesiadowaniem, trochę tak, jak nasz rosół. Gotowano je w dużym garze nad paleniskiem, rozdzielając sprawiedliwie porcje między gośćmi. Chętnych nie brakowało – do dziś jada się ją w Ukrainie, ale u nas wciąż pozostaje mało znana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grochówka po częstochowsku
Kozacka zupa
Zupa konsystencją przypomina gęsty krupnik. To danie proste, treściwe i bardzo sycące. Nic w tym dziwnego, bo jej zadaniem było dostarczenie energii do dalszych wędrówek przez stepy. Na początku w garnku na bazie mięs lądowała słonina, która była łatwa do przechowywania i jedynym dostępnym mięsem. Później zaczęto dorzucać wieprzowinę, żeberka i inne mięsa. Tradycyjny kulisz przygotowywano z prosa, czyli kaszy jaglanej, która nie wymagała długiego gotowania i była łatwa w transporcie, dorzucano także cebulę, czosnek oraz marchew. W późniejszych czasach przepis wzbogacono o ziemniaki.
To symbol kozackiej jedności. Palenisko z garem stanowiło serce obozu, to tam zbierała się cała grupa. Obowiązkowo kulisz serwowano w czasie święta Pokrow, czyli Opieki Bogurodzicy, ważnej daty w kozackim kalendarzu. Dziś towarzyszy Ukraińcom zarówno podczas specjalnych okazji, jak i zwykłych obiadów. Kulisz to nie tylko danie, to część ukraińskiej kultury i historii. Jest symbolem solidarności i wspólnoty, a prostota tej zupy odzwierciedla surowe życie Kozaków.
Przepis na kulisz
Boczek możesz zastąpić kurczakiem, na przykład w postaci filetów. Współczesna modyfikacja pozwoli na to, by zupa była nieco lżejsza. Kulisz jest pożywny, bardzo gęsty i naprawdę smaczny. Warto dać mu szansę.
Składniki:
- 200 g kaszy jaglanej,
- 150 g wędzonego boczku,
- 1 duża cebula,
- 2-3 ziemniaki,
- 1 marchewka,
- 1 ząbek czosnku,
- 1,5 l wody lub bulionu,
- sól i świeżo zmielony czarny pieprz do smaku,
- świeży koperek i natka pietruszki.
Sposób przygotowania:
- Umyj kaszę jaglaną pod ciepłą bieżącą wodą, aby pozbyć się gorzkiego posmaku.
- Boczek pokrój w drobną kostkę i wytop na dnie garnka. Gdy tłuszcz się wytopi, dodaj pokrojoną w kostkę cebulę i smaż, aż zmięknie.
- Dodaj pokrojoną marchewkę i smaż przez kilka minut. Następnie dorzuć ziemniaki pokrojone w kostkę i kaszę jaglaną.
- Zalej wszystko wodą lub bulionem. Dopraw solą i pieprzem. Gotuj na małym ogniu, aż ziemniaki i kasza zmiękną, a zupa zgęstnieje. Zajmie to około 20-30 minut.
- Pod sam koniec gotowania przeciśnij ząbek czosnku bezpośrednio do zupy, dobrze wymieszaj i gotuj jeszcze przez minutę.
- Podawaj gorący kulisz, posypany obficie posiekanym koperkiem i natką pietruszki. Możesz dodać także chrupiące skwarki z boczku.