Najgorszy błąd przy kiszeniu ogórków. Popełnisz go i zimną na pewno wyrzucisz cały słoik

Chyba nikogo nie muszę przekonywać, że ogórki kiszone to prawdziwy rarytas naszej rodzimej kuchni. Można wykorzystać je na wiele ciekawych sposobów. Jako dodatek do chrupiącego schabowego i ziemniaków, bazę pysznej zupy ogórkowej, czy w końcu jako niezastąpiony element niejednej sałatki.

Oczywiście ogórki w takiej postaci bez problemu kupisz w każdym markecie. Jednocześnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby przygotować je samodzielnie od podstaw. Dzięki takim działaniom będziesz mieć zawsze pod ręką gotowy produkt. Co więcej, nie da się słowami opisać tej ogromnej satysfakcji, kiedy otworzysz swój pierwszy słoik z ukiszonymi w prawidłowy sposób ogórkami.

Nie przegap też: Ogórki kiszone według przepisu z 1889 roku. Takich jeszcze nie jadłeś

Aby cieszyć się smakiem pysznych ogórków w kiszonej wersji, należy pamiętać o kilku kluczowych sprawach. Poniżej znajdziesz informacje na temat sześciu błędów, które mogą wpłynąć negatywnie na kiszone ogórki. A co za tym idzie, zamiast się nimi zajadać, będzie trzeba je wyrzucić. Jakich pomyłek należy się wystrzegać, aby nie doprowadzić do małej katastrofy kulinarnej? Śpieszę z odpowiedzią!

Wiem, że może wydawać się, że ogórek to ogórek i praktycznie każdy nadaje się do kiszenia. Otóż nie jest to do końca prawda. Najlepiej wybierać młode okazy z jasną skórką. Dlaczego? Otóż tylko wtedy masz pewność, że po ukiszeniu nie trafią ci się tzw. puste ogórki kiszone, które nie dość, że nie są smaczne, to są po prostu gumowate.

Kolejnym poważnym problemem, który może zaburzyć prawidłowy proces kiszenia, jest dodanie do przetworów nieodpowiedniej soli. Nie wiem, czy wiesz, ale do kiszenia ogórków nie powinno używać się soli z dodatkiem jodu. Dlaczego? Ponieważ obecność jodu zakłóca prawidłową fermentację, bardzo ją spowalnia. Sól z jodem zamień na sól kamienną, która sprawdzi się idealnie przy tym procesie. To jeden z najgorszych błędów. Może też spowodować, że cały słoik zimą będzie do wyrzucenia.

Na pewno przeglądając przepisy odnośnie kiszenia ogórków, trafiłeś na informację, że do kiszenia ogórków należy użyć wyparzonych słoików. I nie jest to tylko zbędna informacja, którą można tak po prostu pominąć. Jeśli myślisz, że wystarczy powierzchowne umycie słoika, to jesteś w ogromnym błędzie. Tylko dokładne wyparzenie da ci 100% pewność, że są one wolne od potencjalnych drobnoustrojów.

Skoro jesteśmy już przy słoikach, to jest to najlepszy moment, aby poruszyć również kwestię samych zakrętek. Otóż muszą być one idealnie szczelnie, w przeciwnym wypadku cała twoja praca pójdzie na marne. Ogórki po kiszeniu z nieszczelną pokrywką będą nadawać się jedynie do wyrzucenia.

Kolejnym bardzo ważnym krokiem jest odpowiednie ułożenie ogórków w słoiku. Warzywa muszą być włożone dosłownie na ścisk, aby nie miały możliwości swobodnego przemieszczania się. W przeciwnym wypadku, po zalaniu ich solanką, mogą zacząć wypływać do wierzchu. Tym samym nie będą znajdować się w całości pod działaniem zalewy. Efekt? Na pewno dobrze się nie ukiszą.

Sezon na kiszenie ogórków przypada na lato. Dlatego jeśli chcesz robić domowe kiszonki, lepiej nie planuj ich przy bardzo wysokich temperaturach. Proces ten powinno przeprowadzać się maksymalnie w temp. do 22 stopni Celsjusza. W przeciwnym wypadku proces fermentacji na pewno zostanie zaburzony. A tego przecież chcesz uniknąć. Dlatego też ogórki najlepiej kisić w pochmurne i chłodniejsze dni. Ewentualnie takie działania zaplanować na rano lub wieczór, kiedy temperatura jest dużo niższa.

Zanim się pożegnamy, koniecznie daj mi znać, czy wykorzystasz dzisiejsze porady przy kolejnym kiszeniu ogórków. Na pewno nie pożałujesz!