Napisała kelnerce tajemniczą wiadomość. Kobieta natychmiast wezwała pomoc
Młoda dziewczyna przekazała obsługującej ich stolik kelnerce tajemniczy list, a ta zareagowała natychmiast. Zamieszczony na TikToku film z nagraniem z kamer restauracji mógłby stanowić instruktaż dla wszystkich pracowników usług. Pomoc kelnerki zakończyła się interwencją policji i bardzo możliwe, że zapobiegła czemuś bardzo złemu.
14.04.2023 | aktual.: 14.04.2023 12:17
Filmik z TikToka, którego autor wprost nazywa kelnerkę bohaterką, przykuł uwagę internautów i doczekał się ponad miliona polubień i kilku tysięcy komentarzy. Sprawa wyglądała na poważną i chociaż część komentujących jest pełna podejrzeń, a nawet zarzuca autorowi nagrania mistyfikację, to jedno jest pewne: przekaz video jest bardzo ważny, a zachowanie kelnerki — godne wielkiej pochwały.
Tajemniczy list i pomoc kelnerki
Na upublicznionym na TikToku nagraniu z kamer widzimy na pozór najzwyklejszą w świecie scenę: przy stoliku w restauracji siada dwoje młodych ludzi i zamawia napoje i pizzę. Wtedy jesteśmy świadkami, jak towarzysząca mężczyźnie dziewczyna, wykorzystując chwilę nieuwagi partnera, zapisuje coś na serwetce. Kiedy kelnerka przynosi im pizzę, dziewczyna ukradkiem przekazuje jej tajemniczy list.
Do samego końca nagrania nie wiemy, co konkretnie zostało napisane na serwetce. Widzimy natomiast reakcję kelnerki. Kobieta oddala się od stolika pary, czyta treść listu i pokazuje go — prawdopodobnie — swojemu przełożonemu. Pomoc kelnerki skutkuje szybkim wezwaniem policji, a moment zatrzymania mężczyzny zostaje uwieczniony na monitoringu.
Międzynarodowy znak pomocy
Część komentarzy pod filmem z TikToka traktuje zarówno nagranie, jak i samą sytuację w sposób lekceważący. Niektórzy twierdzą, że równie skutecznym sposobem byłby po prostu... krzyk. Trzeba jednak pamiętać, że każda taka historia ma indywidualne motywy. Ofiary przemocy bywają zastraszane, obawiają się reakcji partnera, która może być przecież agresywna. To dlatego policja przypomina, że istnieje międzynarodowy znak oznaczający "potrzebuję pomocy, wezwij policję".
Ten niemy sygnał wygląda następująco: najpierw należy pokazać otwartą dłoń, a następnie schować kciuk do środka i złożyć palce w pięść. Policja apeluje, by widząc taki sygnał, nie dawać po sobie żadnych oznak, które mogłyby przykuć uwagę napastnika i po prostu zakończyć rozmowę lub spotkanie, a następnie zadzwonić na 112.
Również świat gastronomii nie pozostaje ślepy na różnego typu sytuacje, w których jedna z osób na spotkaniu czuje się zagrożona. Barmani przypominają, że w sytuacjach, w których potrzebna jest pomoc, a nie można o nią bezpośrednio poprosić, należy dać im znać poprzez... zamówienie drinka o nazwie "angel shot". Każda osoba pracująca za barem zna tę formułkę i słysząc ją, jest zobowiązana udzielić pomocy poprzez wezwanie ochrony lub policji.
Obejrzyj też ten filmik z naszego kanału na YouTube. Znajdziesz w nim przepis na pyszną bananową krówkę bez pieczenia.