Pani profesor bierze pod lupę mit dotyczący jajek. Uważa, że od dawna źle nam wmawiano

Na temat wpływu jajek na zdrowie mówi się wiele. Jedni przestrzegają przed ich spożywaniem, twierdząc, że destrukcyjnie działają na organizm, inni uznają to za demonizowanie wartościowego produktu. Ostatnio z mitem o ich szkodliwości rozprawiła się znana profesor. 

ObrazekFreepik
Joanna Bogiel-Jażdżyk

Przez ostatnie kilkadziesiąt lat jajka miały poważne problemy, jakbyśmy to dziś określili, wizerunkowe. Zarzucano im, że podnoszą poziom cholesterolu we krwi. Oskarżano, że przyczyniają się do rozwoju miażdżycy i mogą wywołać silną alergię u małych dzieci.

Tymczasem jajka są cennym elementem dziecięcej diety ze względu na zawartość łatwo przyswajalnego białka i bogactwa witamin, w tym rzadko występujących w innych produktach witamin D i B12. Dostarczają też potrzebnych rosnącemu organizmowi składników mineralnych. Jednak nadal panuje przekonanie o ich szkodliwości i konieczności ograniczania ich spożycia do maksymalnie trzech sztuk tygodniowo.

Jajka - Pyszności; źródło: Adobe
Jajka - Pyszności; źródło: Adobe

Teraz z opinią na temat szkodliwości jajek postanowiła rozprawić się prof. Grażyna Cichosz, specjalistka technologii żywności i żywienia. Profesor przekonuje, że jajek nie powinniśmy się bać.

Mimo ograniczonej konsumpcji jajek i tłuszczów zwierzęcych zachorowalność na miażdżycę i jej kliniczne powikłania wcale nie zmalała - powiedziała ekspertka w rozmowie z dietetykiem Mateuszem Ostręgą, opublikowanej na YouTube.

Obecnie mówi się o tym, że bezpieczna norma to 10 jajek tygodniowo, ale także te limity profesor Cichosz poddaje w wątpliwość. Ekspertka przyznała, że nadal nie wiadomo, na jakiej podstawie mamy się ograniczać w spożywaniu jaj, ponieważ w fachowej literaturze nic na ten temat nie ma.

Jedzmy więc jajka bez obaw. Są pyszne i stanowią cenne źródło pełnowartościowego i łatwo przyswajalnego białka.

Szukasz pomysłu na danie z jajkami. Sprawdź nasz przepis:

Wybrane dla Ciebie
Dodaję do wigilijnej kapusty z grochem. Jest znacznie smaczniejsza
Dodaję do wigilijnej kapusty z grochem. Jest znacznie smaczniejsza
Ten pasztet jest obowiązkowy podczas świąt. Ani grama mięsa, a zachwyca smakiem
Ten pasztet jest obowiązkowy podczas świąt. Ani grama mięsa, a zachwyca smakiem
Sprawdź przy zakupie karpia. Na wigilii ryby na pewno nie będzie czuć mułem
Sprawdź przy zakupie karpia. Na wigilii ryby na pewno nie będzie czuć mułem
Tę sałatkę zrobię na Boże Narodzenie. Po andrzejkach wszystkie kuzynki chciały przepis
Tę sałatkę zrobię na Boże Narodzenie. Po andrzejkach wszystkie kuzynki chciały przepis
Szlachta zajadała się tym mięsem, a dziś zapomniane. Przygotuję je na świąteczny obiad
Szlachta zajadała się tym mięsem, a dziś zapomniane. Przygotuję je na świąteczny obiad
Moja kuzynka robi takie na Wigilię. Cały gar znika w mgnieniu oka
Moja kuzynka robi takie na Wigilię. Cały gar znika w mgnieniu oka
Świąteczny pasztet piekę zawsze w takiej temperaturze. Jest kremowy, pełen smaku, ale nigdy za suchy
Świąteczny pasztet piekę zawsze w takiej temperaturze. Jest kremowy, pełen smaku, ale nigdy za suchy
Wiesz, ile gotować grzyby na uszka? Błąd sprawi, że stracą smak lub będą za twarde
Wiesz, ile gotować grzyby na uszka? Błąd sprawi, że stracą smak lub będą za twarde
Ryby na Wigilię nie panieruj w tej mące. Panierka nigdy nie będzie chrupiąca, a naciągnie tłuszczu
Ryby na Wigilię nie panieruj w tej mące. Panierka nigdy nie będzie chrupiąca, a naciągnie tłuszczu
Doświadczone gospodynie tak gotują buraki. Są szybko miękkie i nie tracą koloru
Doświadczone gospodynie tak gotują buraki. Są szybko miękkie i nie tracą koloru
Większość ją wylewa, a ja moczę w niej śledzie. Jak nic innego sprawia, że są jędrne i miękkie
Większość ją wylewa, a ja moczę w niej śledzie. Jak nic innego sprawia, że są jędrne i miękkie
Wlewam kapkę do świątecznej kawy lub gorącej czekolady. Od samego zapachu można się rozpłynąć
Wlewam kapkę do świątecznej kawy lub gorącej czekolady. Od samego zapachu można się rozpłynąć
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟