Różowe śliwki dwa razy droższe niż węgierki. Sprawdziłam, czy warto tyle zapłacić
Wszyscy się zachwycają cenami śliwek, a tu takie zaskoczenie – różowa śliwka po 15 złotych za kilogram. Zapytałam właścicielkę warzywnika, skąd taka cena. Krótka odpowiedź wyjaśniła wszystko. Postanowiłam spróbować. Kupiłam różowe i tradycyjne węgierki, żeby porównać ich walory smakowe.
Jest pełnia sezonu, więc śliwki same się sypią z drzewek. W Warszawie i Lublinie wszystkie polskie odmiany sprzedawane są w jednej cenie. Tymczasem w Poznaniu, obok fioletowych i dobrze znanych owoców, wyeksponowana została różowa śliwka w prawie dwukrotnie wyższej cenie. Czy zasługuje na to, aby kosztować więcej od naszej ulubionej węgierki?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jesienny sernik ze śliwkami zachwyca smakiem. Po dokładkę sięgnie nawet wybredna teściowa
Dlaczego różowa śliwka jest taka droga?
Kiedy zobaczyłam różowe śliwki obok tradycyjnych węgierek, pomyślałam, że może to jakaś lepsza odmiana. Może słodsza, bardziej soczysta, ciekawsza? Ale pani z warzywniaka szybko wyprowadziła mnie z błędu:
– To śliwki z Hiszpanii, są droższe, bo są importowane. Ale bardzo dobre, słodziutkie. Chociaż nasza węgierka też jest bardzo słodka, tylko że mniejsza – usłyszałam w odpowiedzi na moje pytanie o cenę różowych śliwek.
Rozmiar śliwki jest rzeczywiście na plus, chociaż to zależy, w jakim celu chcesz wykorzystać owoce. Jednak nie mogłam poprzestać tylko na ocenie wizualnej. Kupiłam różowe i śliwki węgierki, które również w Poznaniu sprzedawane są po 8 złotych za kilogram.
Czy hiszpańskie śliwki są lepsze od polskich węgierek?
Różowe śliwki wyglądem bardziej przypominają nektarynki albo renklody. Pod cienką skórką znajduje się jasny, kremowy miąższ o słodko-kwaskowym smaku. Jednak według mnie w porównaniu do węgierek wypada zbyt blado.
Obydwa rodzaje śliwek są soczyste, ale dojrzałe węgierki stanowczo wygrywają. Mają więcej pysznego soku, a w miąższu wyczuwalne są delikatne korzenne nuty. To, że są mniejsze, w ogóle mi nie przeszkadza, a nawet jest atutem. Śliwki wystarczy poprzekrawać na połówki i już są gotowe do spożycia – w sam raz na zdrową przekąskę w pracy albo dla dziecka do śniadaniówki.
Wartości odżywcze różowych śliwek
Zarówno polskie węgierki, jak i hiszpańskie różowe śliwki, są bardzo wartościowym składnikiem diety. Mają niewiele kalorii, są bogate w naturalne węglowodany, takie jak fruktoza i glukoza, oraz błonnik pokarmowy, który wspomaga trawienie. Zawierają witaminy C, A i K oraz witaminy z grupy B, które odgrywają bardzo ważną rolę w prawidłowej pracy układu nerwowego.
Śliwki są również źródłem antyoksydantów, więc chronią komórki przed stresem oksydacyjnym. Związki fenolowe i beta-karoten wspierają zdrowie skóry, poprawiając jej jędrność i koloryt. Potas korzystnie wpływa na ciśnienie krwi i pracę serca, a bor wspiera zdrowie kości.
Ja jednak wybieram polskie węgierki – nie tylko ze względu na cenę, ale przede wszystkim dlatego, że przebywają krótszą drogę z drzewa do mojego talerza, a co za tym idzie, mogą zawierać większą ilość witamin. Ze względu na krótką drogę od zbioru do sprzedaży polskie śliwki mogę być zbierane w chwili, gdy są bardziej dojrzałe, podczas gdy do transportu wybiera się mniej dojrzałe owoce, aby nie zepsuły się podczas podróży.