Uważaj, co pakujesz do szkoły. Popularne opakowania mogą zaszkodzić dziecku

Przygotowując codzienny lunchbox, każdy rodzic chce, by posiłek wspierał zdrowie i koncentrację dziecka w szkole. Niestety, nie zawsze to, co trafia do pudełka, działa na jego korzyść.

Śniadanie do szkołyŚniadanie do szkoły
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Andrea Green

Okazuje się, że niektóre popularne opakowania mogą kryć w sobie poważne zagrożenie – uwalniają szkodliwe substancje chemiczne, które przedostają się do jedzenia, a stamtąd prosto do organizmu, dlatego wiedzieć, na co zwrócić uwagę i jakich materiałów unikać, aby szkolne posiłki były smaczne i przede wszystkim bezpieczne.

Dlaczego wybór opakowania na żywność jest tak ważny?

Na co dzień rzadko zastanawiamy się, w czym pakujemy jedzenie dla dziecka – liczy się wygoda i szybkość. Kolorowe pudełka, foliowe woreczki czy folia aluminiowa wydają się praktyczne i bezpieczne, bo przecież są dostępne w każdym sklepie. Niestety, wiele z nich kryje w sobie substancje, które pod wpływem ciepła, wilgoci czy kontaktu z tłustymi produktami mogą przenikać do posiłku.

Obecne w plastiku lub folii związki chemiczne nie pozostają obojętne dla organizmu – szczególnie dla dzieci, których układ odpornościowy i hormonalny dopiero się rozwija. To sprawia, że nawet z pozoru drobny wybór opakowania może realnie wpływać na zdrowie i samopoczucie najmłodszych. Poniżej omawiamy kilka popularnych opakowań na jedzenie, które nie zawsze są najlepszą opcją.

Jajecznica z chrupiącymi kurkami. Klasyczne śniadanie w zupełnie nowym wydaniu

Folia aluminiowa

To jedno z najczęściej wybieranych opakowań – jest tania, łatwo dostępna i dobrze chroni jedzenie przed wysychaniem. Sprawdza się zwłaszcza przy pakowaniu kanapek czy suchych produktów. Problem zaczyna się jednak wtedy, gdy trafiają do niej pokarmy kwaśne, np. pomidory, ogórki kiszone czy cytrusy. W takich warunkach pierwiastek glin przenika z folii do jedzenia, a jego nadmiar w organizmie dziecka może być szkodliwy, wpływając negatywnie m.in. na układ nerwowy i trawienny. W związku z tym folię aluminiową warto stosować z umiarem – tylko do suchych przekąsek i raczej okazjonalnie, a nie na co dzień.

Odkształcone plastikowe pojemniki

Pudełka na lunch są wygodne, lekkie i kolorowe, dlatego chętnie wybiera się je do pakowania jedzenia dla dzieci. Warto jednak pamiętać, że pojemniki, które są stare, porysowane lub odkształcone – np. wskutek częstego mycia w zmywarce lub podgrzewania w mikrofalówce – mogą uwalniać szkodliwe substancje chemiczne, takie jak bisfenol A (BPA) czy ftalany, które przenikają do żywności. U dzieci, których organizmy są bardziej wrażliwe, nadmiar tych związków może negatywnie wpływać na układ hormonalny. W związku z tym warto wybierać pojemniki oznaczone jako bezpieczne dla żywności i wolne od BPA, a także regularnie je wymieniać, szczególnie gdy pojawią się rysy lub deformacje.

Papierowe i kolorowe opakowania

Papierowe tacki, kartoniki czy kolorowe torebki często pojawiają się na przyjęciach, urodzinach i innych okazjach. Zazwyczaj używa się ich rzadko do pakowania lunchboxów, lecz warto o nich wspomnieć pod kątem bezpieczeństwa dzieci. Wiele takich opakowań zawiera barwniki, lakiery i dodatki chemiczne. Pod wpływem wilgotnych lub tłustych produktów te substancje mogą przenikać do jedzenia, a to sprawia, że posiłek staje się potencjalnie szkodliwy. Ponieważ organizm dzieci jest szczególnie wrażliwy, nawet niewielka ilość szkodliwych związków może negatywnie wpłynąć na zdrowie. W związku z tym najlepiej całkowicie zrezygnować z takich opakowań i wybierać neutralne, niebarwione papierowe warianty.

Plastikowe torebki

Tego typu opakowania, w tym także woreczki strunowe, to wygodne rozwiązanie do pakowania kanapek, orzechów czy innych suchych przekąsek. Są lekkie, szczelne i proste w użyciu, dlatego wielu rodziców chętnie po nie sięga. Ważne jednak jest, aby nie wkładać do nich ciepłego jedzenia ani potraw o wysokiej zawartości tłuszczu. W takich warunkach z plastiku mogą wydzielać się szkodliwe substancje chemiczne, które przenikają do żywności i mogą negatywnie wpływać na zdrowie dziecka. Warto też mieć na uwadze, że choć jednorazowe woreczki są wygodne, generują dodatkowe ilości plastiku, dlatego poleca się znaleźć wielorazową alternatywę.

W co pakować jedzenie dla dziecka do szkoły?

Dobry i bezpieczny lunchbox chroni jedzenie, utrzymuje jego świeżość i ułatwia dziecku korzystanie z posiłku w szkole. Warto wybierać więc pojemniki dopasowane do rodzaju posiłku. Przykładowo pojemnik z przegródkami (tzw. bento) pozwala oddzielić kanapki od dodatków i ogranicza mieszanie smaków, natomiast termos obiadowy przydaje się do zup czy makaronów. Jeśli w pudełku znajdują się produkty wymagające chłodzenia, warto użyć torby termoizolacyjnej z małym wkładem chłodzącym.

Materiał, z którego wykonany jest pojemnik, ma duże znaczenie. Szkło, stal nierdzewna i silikon spożywczy są trwałe, neutralne dla smaku i dobrze sprawdzają się w przypadku gorących lub tłustych potraw.

Oto kilka prostych zasad, które ułatwiają codzienne pakowanie lunchu dla dzieci:

● wybieraj pojemniki wolne od BPA i ftalanów,

● schłodź gotowy posiłek przed włożeniem lunchboxa,

● zarysowane pojemniki wymieniaj niezwłocznie na nowe,

● gorące i tłuste dania przechowuj w szklanych lub silikonowych pojemnikach,

● jednorazowe woreczki zostaw do suchych przekąsek w awaryjnych sytuacjach.

Taki zestaw – lunchbox z przegródkami, bidon i ewentualnie mały pojemnik na dip czy jogurt – w zupełności wystarcza na cały dzień zajęć w szkole, zapewniając wygodę, świeżość i bezpieczeństwo posiłków.

Źródło artykułu: Agata Soroczynska
Wybrane dla Ciebie
To najlepsza sałatka andrzejkowa. Tylko nie pomijaj chrupiącego dodatku
To najlepsza sałatka andrzejkowa. Tylko nie pomijaj chrupiącego dodatku
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Co roku na andrzejki robię panierowane kulki serowe. Goście wolą je bardziej niż lanie wosku
Co roku na andrzejki robię panierowane kulki serowe. Goście wolą je bardziej niż lanie wosku
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
Jadłam ją na wigilii u cioci ze Śląska. Barszcz i grzybowa nie mają szans przy tej kremowej zupie
Jadłam ją na wigilii u cioci ze Śląska. Barszcz i grzybowa nie mają szans przy tej kremowej zupie
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥