Polecany dla osób z nadciśnieniem i cukrzycą. Wystarczy zaparzyć jak herbatę albo dodać do owsianki

Kardamon to przyprawa o wyjątkowym aromacie, który kojarzy się z egzotyczną kuchnią, rozgrzewającą herbatą i orientalnym deserem. W Indiach i na Bliskim Wschodzie stosuje się go od wieków nie tylko dla smaku. Tam uznawany jest za naturalny środek wspierający trawienie i ogólną kondycję organizmu. Choć w Europie wciąż jest niedoceniany, to coraz więcej badań potwierdza, że ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko poprawę pracy żołądka.

Przyjrzyjmy się mniej oczywistym właściwościom kardamonu. Część z nich potrafi zrobić wrażenie nawet na fanach zdrowego stylu życia.

Kardamon od wieków znany jest jako przyprawa wspomagająca trawienie. Już niewielka ilość potrafi pobudzić wydzielanie enzymów, poprawić perystaltykę jelit i złagodzić wzdęcia. W krajach azjatyckich często stosuje się go po ciężkostrawnych posiłkach nie tylko dla aromatu, ale właśnie ze względu na jego działanie wspierające układ pokarmowy.

Zawarte w nim olejki eteryczne, takie jak cyneol i limonen, pomagają rozluźnić mięśnie przewodu pokarmowego i ułatwiają pozbycie się gazów. Kardamon może też łagodzić mdłości i uczucie pełności, dlatego sprawdza się zarówno po obfitym obiedzie, jak i w czasie lekkich dolegliwości trawiennych.

Ale jego działanie nie kończy się na żołądku. Ta interesująca przyprawa wpływa na cały organizm, w tym również tam, gdzie raczej nie spodziewalibyśmy się jej obecności.

Kardamon może wspierać organizm w obniżaniu ciśnienia krwi, m.in. dzięki właściwościom moczopędnym, które pomagają usuwać nadmiar sodu. Zawarte w nim polifenole i flawonoidy wspomagają rozszerzanie naczyń krwionośnych i poprawiają krążenie. Badania pokazują, że regularne spożywanie kardamonu już przez kilka tygodni może przynieść zauważalne efekty u osób z nadciśnieniem. Choć nie zastępuje leków, to może być wartościowym dodatkiem do diety, która ma za zadanie wpierać serce.

Kardamon od dawna stosowany jest jako naturalny sposób na świeży oddech. W Azji i na Bliskim Wschodzie żucie jego ziaren po posiłku to codzienna praktyka. Zawarte w nim olejki eteryczne mają właściwości antybakteryjne i pomagają zwalczać drobnoustroje odpowiedzialne za nieprzyjemny zapach z ust.

Badania potwierdzają, że ekstrakt z kardamonu może hamować rozwój bakterii w jamie ustnej, również tych związanych z próchnicą i stanami zapalnymi dziąseł.

Choć nie zastępuje szczotkowania zębów, kardamon w postaci naparu lub do żucia może być naturalnym wsparciem higieny, zwłaszcza po posiłku poza domem.

Kardamon zawiera związki takie jak flawonoidy, terpeny i garbniki, które działają przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie. Pomagają one neutralizować wolne rodniki i wspierają naturalne mechanizmy obronne organizmu.

Badania pokazują, że kardamon może obniżać markery stanu zapalnego i hamować rozwój niektórych bakterii oraz grzybów. To szczególnie ważne w okresach osłabionej odporności, np. jesienią i zimą.

Choć nie zastąpi snu ani zdrowej diety, codzienna szczypta kardamonu, np. w kawie, owsiance lub zupie może delikatnie wspomagać organizm, zwłaszcza gdy potrzebuje dodatkowego wsparcia.

Niektóre badania wskazują, że kardamon może wspierać kontrolę poziomu cukru we krwi i poprawiać wrażliwość komórek na insulinę. To ważne zwłaszcza dla osób z insulinoopornością oraz w profilaktyce cukrzycy typu 2.

U osób z zespołem metabolicznym zaobserwowano, że regularne spożywanie kardamonu może obniżać poziom glukozy na czczo i poprawiać profil lipidowy. Prawdopodobnie odpowiadają za to jego właściwości przeciwzapalne i antyoksydacyjne. Choć kardamon nie zastąpi leczenia, to w połączeniu z dobrą dietą i ruchem może pomóc utrzymać stabilny poziom cukru i wspierać zdrowy metabolizm.

Aromat kardamonu działa nie tylko na zmysły, ale też na układ nerwowy. Może poprawiać nastrój, zmniejszać napięcie i wspierać koncentrację. W ajurwedzie uchodzi za przyprawę harmonizującą emocje.

Zawarte w nim olejki eteryczne, zwłaszcza cyneol, działają pobudzająco i odświeżająco. Dlatego w krajach arabskich dodaje się go do kawy, by pobudzić ciało i umysł.

Niektóre badania sugerują potencjalny wpływ kardamonu na neuroprzekaźniki związane z motywacją i skupieniem. Choć potrzebne są dalsze analizy, już teraz wiadomo, że jego regularne stosowanie może wspierać samopoczucie, szczególnie w stresujących momentach.

Kardamon można używać w formie mielonej lub całych zielonych strączków. W drugim przypadku najlepiej gdy są świeżo rozgniecione, bo wtedy uwalniają mnóstwo aromatu. Wystarczy szczypta, by w potrawie pojawił się wyrazisty, korzenny akcent.

Pasuje zarówno do słodkich, jak i wytrawnych potraw, np. owsianki, kawy, herbaty, curry, zup i wypieków. Dobrze łączy się z cynamonem, imbirem i goździkami.

Z kardamonu w łatwy sposób można stworzyć również napar, ponieważ wystarczy tylko zalać zmiażdżone ziarna wrzątkiem. Taki napój wspiera trawienie i przyjemnie rozgrzewa. Zielony kardamon jest łagodny i uniwersalny, a czarny intensywniejszy i lepszy do dań wytrawnych. Warto mieć oba w kuchni.

Kardamon to coś więcej niż aromatyczna przyprawa do herbaty i deserów. Pozytywnie wpływa na trawienie, ale też może obniżyć ciśnienie, odświeżać oddech, wzmacniać odporność i poprawiać koncentrację.

Wystarczy odrobina dodana do kawy, owsianki lub zupy, by skorzystać z jego właściwości i przy okazji wzbogacić smak codziennych dań.