Z powodzeniem zastąpi pół apteczki. Kiedy zobaczysz w sklepie, bez wahania wrzuć do koszyka

Soliród zielny wygląda niepozornie, ale smakuje jak morska bryza i działa jak naturalny suplement. Zawiera jod, magnez i żelazo, wspiera tarczycę, oczyszcza organizm i świetnie zastępuje sól w kuchni. Sprawdź, dlaczego warto go spróbować.

SoliródSoliród zielny – roślina, która smakuje jak morze
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Joanna Wnuk

Soliród zielny smakuje tak, jakby wyrastał z morza, co nie jest przypadkiem, ponieważ naturalnie rośnie w nadmorskich, słonych środowiskach. Ma chrupiącą strukturę, naturalnie słony smak i coraz częściej trafia na talerze w formie dodatku do ryb, sałatek oraz dań azjatyckich. Ale to nie tylko ciekawostka kulinarna.


Jest bogaty w jod, magnez, potas i inne mikroelementy, więc działa jak naturalny suplement, który wspiera pracę tarczycy, pomaga oczyścić organizm i dostarcza cenne składniki, których często brakuje w codziennej diecie. Soliród zaskakuje nie tylko smakiem, ale też tym, jak wiele może wnieść do zdrowego stylu życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tortillowe szaszłyki z wołowiną. Pomysł na ciepłą przekąskę z piekarnika

Czym jest soliród i gdzie rośnie?

Soliród zielny, nazywany też morską szparagą, to roślina halofitowa, czyli taka, która rośnie na terenach zasolonych, głównie wzdłuż wybrzeży, na mokradłach i słonych łąkach. W Polsce można go spotkać naturalnie nad Bałtykiem, choć wciąż jest mało znany. Z wyglądu przypomina drobne, zielone gałązki o mięsistych, chrupiących pędach. Nie ma liści, a jego struktura przypomina młode pędy szparagów, choć są znacznie mniejsze. To, co go wyróżnia, to słony, intensywny smak wynikający z naturalnej zdolności rośliny do magazynowania soli mineralnych z podłoża. Dzięki temu nie wymaga doprawiania, ponieważ już sam w sobie jest wyrazisty i trudno pomylić go z czymkolwiek innym. Warto jednak wiedzieć, że w Polsce soliród zielny objęty jest ścisłą ochroną gatunkową. Nie wolno go zrywać ani niszczyć w środowisku naturalnym. Jeśli chcesz go spróbować, sięgnij po wersję uprawną lub importowaną.

Dlaczego mówi się, że smakuje jak morze?

Soliród zyskał miano rośliny, która smakuje jak morze, nie bez powodu. Rośnie na terenach słonych, głównie blisko wybrzeży, w słonawych bagnach i na solniskach, gdzie wchłania z podłoża naturalnie występujące sole mineralne. To właśnie one nadają mu intensywny, lekko słony smak, który wielu osobom kojarzy się z wodą morską i świeżością nadbrzeżnych klimatów.


Jego konsystencja przypomina młode szparagi lub chrupiące pędy groszku, ale to przez słony posmak jest taki wyjątkowy. Smaku nie da się porównać do żadnej innej rośliny uprawnej. Jest czysty, mineralny, lekko roślinny, z delikatną nutą jodu. Nic dziwnego, że w kuchni traktowany jest nie tylko w formie dodatku smakowego, ale także jak naturalna przyprawa, która potrafi zastąpić sól.

Co zawiera soliród i jak wpływa na organizm?

Soliród to prawdziwa bomba mineralna zamknięta w małej, zielonej roślinie. Zawiera naturalnie występujące pierwiastki, których często brakuje w codziennej diecie, przede wszystkim jod, potas, magnez, wapń, żelazo i cynk. Obfituje także w chlorofil, który wspiera oczyszczanie organizmu i działa przeciwzapalnie.


Dzięki zawartości jodu soliród wspiera prawidłową pracę tarczycy i gospodarkę hormonalną. Magnez i potas pomagają utrzymać równowagę elektrolitową, wspierają układ nerwowy i krążenie, a żelazo oraz cynk mają znaczenie dla odporności, kondycji skóry i włosów.


Roślina ta działa lekko moczopędnie i oczyszczająco, wspomagając usuwanie nadmiaru wody i toksyn z organizmu. Jest niskokaloryczna, a przy tym sycąca, dlatego świetnie sprawdza się w diecie osób dbających o sylwetkę. To naturalna, dobrze przyswajalna forma wielu mikroelementów, bez sztucznych dodatków i w najczystszej postaci.

Jak jeść soliród i do czego go dodawać?
Jak jeść soliród i do czego go dodawać? © Licencjodawca | NaukaJedzenia.pl

Jak jeść soliród i do czego go dodawać?

Soliród można jeść zarówno na surowo, jak i po krótkiej obróbce termicznej. Wszystko zależy od tego, jak intensywny smak chcemy uzyskać. Surowy jest chrupiący, wyrazisty i świetnie sprawdza się w formie składnika sałatek, zwłaszcza z dodatkiem ryb, jajek, pomidorów oraz awokado. Można go dorzucić do kanapek, zawinąć w tortillę albo posypać nim hummus oraz warzywne pasty.


Gotowany, blanszowany lub lekko podsmażony nabiera delikatniejszego charakteru. Wystarczy dosłownie 1-2 minuty w gorącej wodzie lub na patelni, by zmiękł i zachował większość wartości. W tej formie pasuje do dań rybnych, owoców morza, makaronów, risotta czy omletów. Świetnie komponuje się też z daniami kuchni azjatyckiej, np. z ryżem, tofu i sezamem.


Ponieważ soliród naturalnie zawiera sól, nie trzeba już dodatkowo solić potraw. Może też całkowicie zastąpić sól w daniach dla osób, które muszą ograniczać jej ilość w diecie. Wystarczy dodać garść tej rośliny, by wzbogacić smak, konsystencję i skład posiłku.

Soliród w roli naturalnego suplementu

Soliród coraz częściej pojawia się nie tylko w kuchni, ale też w formie składnika funkcjonalnego, czyli naturalnego suplementu w czystej postaci. Zawiera pierwiastki, które zwykle przyjmujemy w tabletkach, np. jod wspierający tarczycę, magnez dla układu nerwowego, żelazo i cynk potrzebne do zachowania odporności i zdrowej skóry. W przeciwieństwie do syntetycznych suplementów, minerały z solirodu są lepiej przyswajalne i pochodzą z naturalnego źródła.


Regularne spożywanie tej rośliny wspiera detoksykację, reguluje gospodarkę wodno-elektrolitową i łagodzi stany zapalne. Dzięki zawartości chlorofilu działa też lekko zasadowo, co jest korzystne przy zakwaszeniu organizmu.


Soliród nie dostarcza spektakularnych efektów z dnia na dzień, działa subtelnie i wspierająco, zwłaszcza gdy włączony jest do diety na stałe. To roślina dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż przyprawy, ale nie chcą sięgać po kolejną kapsułkę. Naturalny smak i skład idą tu w parze z realnym wsparciem dla organizmu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Jak szybko obrać pomarańczę? Ania Starmach ma sprawdzony sposób
Jak szybko obrać pomarańczę? Ania Starmach ma sprawdzony sposób
Tradycyjny śledzik w świątecznej oprawie. Wygląda jak z designerskiej książki kucharskiej
Tradycyjny śledzik w świątecznej oprawie. Wygląda jak z designerskiej książki kucharskiej
Złota proporcja sosu. Trzymaj się tych zasad, a żurawina wyjdzie lepsza niż u bacy
Złota proporcja sosu. Trzymaj się tych zasad, a żurawina wyjdzie lepsza niż u bacy
Zamiast sałatki robię wigilijne szaszłyki. Wyglądają uroczyście i każdy chętnie sięga
Zamiast sałatki robię wigilijne szaszłyki. Wyglądają uroczyście i każdy chętnie sięga
Dorzucam do jajek i smażę. Kotlety są zdrowsze i smaczniejsze
Dorzucam do jajek i smażę. Kotlety są zdrowsze i smaczniejsze
Dodaj do naleśników. Nie będą pękały przy zawijaniu
Dodaj do naleśników. Nie będą pękały przy zawijaniu
Makowiec z lodówki. Przepis na wigilijny hit z domową masą makową
Makowiec z lodówki. Przepis na wigilijny hit z domową masą makową
Zalewam śledzie tym sosem. Tak smaczne, że trudno wytrzymać do kolacji wigilijnej
Zalewam śledzie tym sosem. Tak smaczne, że trudno wytrzymać do kolacji wigilijnej
Te ciasteczka są lekkie i puszyste. Nie mają w sobie ani kropli mleka
Te ciasteczka są lekkie i puszyste. Nie mają w sobie ani kropli mleka
Prawie wszyscy smażą grzyby w ten sposób. Tylko najlepsze gospodynie wiedzą, że to prosta droga do katastrofy
Prawie wszyscy smażą grzyby w ten sposób. Tylko najlepsze gospodynie wiedzą, że to prosta droga do katastrofy
Na kolację wigilijną robię dorsza. Nie ma ości, a ta panierka chrupie aż miło
Na kolację wigilijną robię dorsza. Nie ma ości, a ta panierka chrupie aż miło
Nie bawię się w dekorowanie pierników. Zanurzam w czekoladowej glazurze i gotowe
Nie bawię się w dekorowanie pierników. Zanurzam w czekoladowej glazurze i gotowe
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟