Użyła w sklepie karty męża. Teraz ma zakaz robienia tam zakupów
16.07.2023 07:04, aktual.: 16.07.2023 20:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czasem zakupy przybierają nieoczekiwany obrót. Przekonała się o tym pewna kobieta, która odwiedziła sklep Costco i chciała kupić produkty spożywcze. Zapłaciła tam kartą męża i... została wyrzucona z lokalu. Jak do tego doszło?
Tiktoker opublikował viralowy filmik na kanale @profitplug. Opowiada w nim, że jego mama musiała w trybie natychmiastowym opuścić sklep po tym, jak pracownicy zauważyli, że korzysta z karty członkowskiej swojego męża. Nie ma teraz wstępu do tej placówki. Angelo twierdzi, że zakaz wynika z tego, że sieć chce się rozprawić z dzieleniem się członkostwem.
Zobacz także
Kobieta odwiedziła sklep i teraz nie może w nim kupować
Jeśli doniesienia o tym, że firma stawia kres udostępnianiu członkostwa jest prawdziwa, to Costco zarobi mnóstwo pieniędzy na sprzedaży kart. W zeszłym roku było to 4,2 mld dolarów.
Jak to się stało, że sklep zbanował kobietę robiącą zakupy? TikToker wziął winę na siebie. Okazało się, że z karty Gold Star mogą korzystać dwie osoby, które są oficjalnymi jej członkami. W tym przypadku są to Angelo oraz jego ojciec. Matka została na lodzie i nie powinna kupować przy pomocy karty członkowskiej.
- Przez lata mama robiła zakupy bez większych kłopotów, jednak kiedy próbowała zapłacić w kasie samoobsługowej, napadli ją pracownicy sklepu, którzy kazali podać jej ID. Po potwierdzeniu, że to nie jest jej karta, powiedzieli, że nigdy ma tu nie wracać - przekonywał tiktoker.
"Costco wcale nie zachowuje się jak Netflix"
Filmik chętnie skomentowali użytkownicy TikToka. Niektórzy próbowali wyjaśnić politykę, jaką prowadzi sklep.
"Costco zwykle daje kilka ostrzeżeń, zanim całkowicie cię zbanuje lub odbierze członkostwo" - napisała jedna osoba.
Pozostali internauci nie zostawiły na sieci suchej nitki. W komentarzach czytamy:
"Niepozwalanie na dzielenie się kartą z osobą mieszkającą w tym samym miejscu, jest naprawdę szalone"
"Costco wcale nie zachowuje się jak Netflix"
Z tym wpisem skonfrontowała się pewna użytkowniczka, która napisała:
"Costco zawsze miało taką politykę. Zastanawiam się, czemu ludzie mówią, że są jak Netflix, skoro nigdy nie pozwalali na dzielenie się kartą".
Pojawiły się też głosy mówiące o tym, że członkostwo w innym sklepie jest o wiele tańsze i ma lepsze warunki.