Spróbowałam u sąsiadki i poprosiłam o przepis. Ten krem pasuje do wielu deserów

Moja sprytna sąsiadka kupiła gotowe babeczki. Dodała do nich budyniowy krem i maliny. Deser był przepyszny, a cały jego sekret krył się właśnie w kremie. Idealnie gładki, niezbyt słodki, z aromatem wanilii. Teraz też przygotowuje budyniowy krem z przepisu sąsiadki, bo jest najlepszy.

Deser z kremem budyniowymDeser z kremem budyniowym
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Dorota Gepert

Krem budyniowy to klasyka cukiernictwa. Jest niezwykle uniwersalny. Pasuje do wielu deserów, babeczek, ciast, tart, tortów, eklerów czy ptysi. Jego podstawą jest oczywiście budyń, który po ugotowaniu i przestudzeniu łączy się z utartym masłem. W ten sposób powstaje puszysta i gładka masa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gofry ziemniaczane to świetna alternatywa dla placków ziemniaczanych

Jak przygotować najlepszy krem budyniowy?

Przygotowanie kremu budyniowego nie jest skomplikowane. Trzeba zadbać o to, by wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej. Warto też dobrze zaplanować pracę, bo budyń musi być dobrze wystudzony. Lepiej jednak nie wkładać go do lodówki, tylko pozostawić w temperaturze pokojowej. Krem przygotowuje się w dwóch etapach. Najpierw gotuje się właśnie budyń. A kiedy wystygnie, łączy się go z masłem, które nie może być ani zbyt twarde, ani płynne. Gotowy krem można przechowywać w lodówce do trzech dni. To bardzo wygodne, bo można na bieżąco używać go do babeczek czy eklerów.

Krem budyniowy z przepisu sąsiadki

Składniki:

  • 100 g masła,
  • 500 ml mleka,
  • 125 g cukru,
  • 3 żółtka,
  • opakowanie cukru wanilinowego,
  • 12 g mąki pszennej.

Sposób przygotowania:

  1. Do rondelka wlej 350 ml mleka i podgrzewaj na małej mocy palnika aż do zagotowania.
  2. Żółtka zmiksuj z cukrem, cukrem wanilinowym, mąką pszenną oraz pozostałym mlekiem.
  3. Kiedy mleko zacznie się gotować, wlej do niego masę jajeczną i wymieszaj. Gotuj na małej mocy palnika aż masa zgęstnieje.
  4. Gotowy budyń przełóż do miski, przykryj folią spożywczą tak, by dotykała masy budyniowej i odstaw do całkowitego wystygnięcia.
  5. Miękkie masło utrzyj na na puch, a potem stopniowo, po łyżce, dodawaj je do budyniu.
  6. Miksujemy krem delikatnie, aż będzie miał jednolitą konsystencję.

Wybrane dla Ciebie

W ostatni weekend wywołało sporo emocji przy stole. Ostatni kawałek był na wagę złota
W ostatni weekend wywołało sporo emocji przy stole. Ostatni kawałek był na wagę złota
Katarzyna Bosacka wzięła pod lupę śliwki. Jakie są zdrowsze: świeże czy suszone?
Katarzyna Bosacka wzięła pod lupę śliwki. Jakie są zdrowsze: świeże czy suszone?
Blenduję z pieczoną papryką i nakładam na pieczywo. Nawet pasta jajeczna nie ma z nią szans
Blenduję z pieczoną papryką i nakładam na pieczywo. Nawet pasta jajeczna nie ma z nią szans
Czy trzeba myć surowe mięso? Wyjaśniamy raz na zawsze
Czy trzeba myć surowe mięso? Wyjaśniamy raz na zawsze
Prawdziwe śląskie smaki bez ściemy. Za ten gratis do zamówienia, przymykamy oko na rachunek
Prawdziwe śląskie smaki bez ściemy. Za ten gratis do zamówienia, przymykamy oko na rachunek
Są lepsze niż mielone, a nie mają mięsa. Do roladek dodaję śniadaniowe płatki
Są lepsze niż mielone, a nie mają mięsa. Do roladek dodaję śniadaniowe płatki
Wiele osób nawet nie kojarzy nazwy. Na Kresach to prawdziwy przysmak
Wiele osób nawet nie kojarzy nazwy. Na Kresach to prawdziwy przysmak
Ewa Wachowicz robi obłędne udka. Mięso jest tak delikatne i soczyste, że samo odchodzi od kości
Ewa Wachowicz robi obłędne udka. Mięso jest tak delikatne i soczyste, że samo odchodzi od kości
Są równocześnie słodkie i napakowane białkiem. Przepis dostałam od cioci
Są równocześnie słodkie i napakowane białkiem. Przepis dostałam od cioci
Rozpoczynam sezon i w weekend zrobię to ciasto marchewkowe. Jest puszyste i mięciutkie jak obłoczek
Rozpoczynam sezon i w weekend zrobię to ciasto marchewkowe. Jest puszyste i mięciutkie jak obłoczek
Popisowa zupa, deser i zapas na zimę. Wachowicz o szparagówce, jakiej nie znacie
Popisowa zupa, deser i zapas na zimę. Wachowicz o szparagówce, jakiej nie znacie
Przerażają i kuszą. Jarek Nowak spróbował, jak smakują części zwierząt, których większość nie tknie
Przerażają i kuszą. Jarek Nowak spróbował, jak smakują części zwierząt, których większość nie tknie