Azjatyckie biedronki pchają się do domu na potęgę. Popularna przyprawa skutecznie je odstraszy
Wydaje nam się, że biedronki są zupełnie nieszkodliwe. Babcie uczyły nas wierszyków o tych owadach, często pozwalaliśmy im siada sobie na rękę. Ogrodnicy je sobie cenią, bo zjadają mszyce. Niestety, nie każdy rodzaj biedronki jest tak wspaniały. Odkąd w Polsce pojawiły się szkodliwe biedronki azjatyckie, na siłę pchają się do domów. Jak się ich pozbyć?
Biedronki azjatyckie (arlekiny) to gatunek inwazyjny, który w ciągu ostatnich 20 lat rozprzestrzenił się na terenie Europy i Ameryki. Ich wygląd różni się od tego, który mają zwykłe biedronki. Pancerz ma barwę od żółtego, przez pomarańczowy i czerwony, po czarny. Znajduje się na nich różna liczba kropek (0-23).Żywią się mszycami, ale zjadają też larwy innych biedronek i nadgryzione owoce. Przemieszczają się w dużych grupach i jesienią szukają cieplejszych miejsc. Na potęgę pchają się do domów i osadzają się na rozgrzanych ścianach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakręcona przekąska z piekarnika zawróci ci w głowie! Proste składniki, a efekt jak z najlepszej restauracji
Kolejną istotną rzeczą jest fakt, że te biedronki gryzą, gdy poczują się zagrożone. Mogą nas ukąsić, gdy przez nieuwagę je zgnieciemy. Ich ugryzienie jest bolesne i swędzące, często kończy się opuchlizną. U osób uczulonych może wystąpić silna reakcja alergiczna. Najbardziej niebezpieczne jest ukąszenie w okolicy twarzy i szyi.
Biedronki azjatyckie - jak się ich pozbyć?
Przede wszystkim największą walkę z insektami musimy przeprowadzić podczas jesieni, gdyż wtedy pchają się one do domów. Świetnym rozwiązaniem są więc moskitiery i uszczelnienie wszystkich elewacji, ale możemy pomóc sobie jeszcze bardziej. Arlekiny nienawidzą niektórych zapachów i dobrze jest mieć pewne rośliny i przyprawy. Warto posadzić w ogrodzie lub większej doniczce chryzantemy. Owady nie lubią zapachu tych kwiatów.
Możemy też spryskać ściany olejkami eterycznymi. Najlepiej sprawdzają się kamfora, mentol i olejek pomarańczowy. Dobrym pomysłem jest też poukładanie skórek z cytryny. Biedronki azjatyckie unikają zapachu kwaśnych owoców i ta prosta rzecz je odstraszy. Nie lubią też zapachu goździków i liści laurowych. Możemy umieścić te zioła w lnianym woreczku i powiesić blisko okien.
Co gdy już dostaną się do domu?
Pierwszy sposób to wyłapanie biedronek odkurzaczem, trzeba jednak wyrzucić worek i wynieść gdzieś daleko, bo biedronki łatwo się z niego wydostaną. Warto wykonać oprysk z olejków eterycznych i spirytusu salicylowego (wódki), a następnie spryskać ściany, na których są insekty. Możemy też zainwestować w lampy owadobójcze, a w ostateczności chemiczne preparaty.