Babcia zawsze robiła taki na Wielkanoc. Pyszny, kremowy i delikatny

Chcesz zaskoczyć bliskich na święta wielkanocne? Przygotuj tradycyjny pasztet wielkanocny, a gwarantujemy, że każdy będzie zachwycony jego wyjątkowym smakiem. Sprawdź, jak przygotować go krok po kroku, aby na stole wielkanocnym znalazł się jeden z ulubionych przysmaków. 

ObrazekTraditional delicious pate stuffed with prunes
Patrycja Nowak

Czym jest pasztet na Wielkanoc?

Pasztet wielkanocny to tradycyjne danie serwowane podczas świąt wielkanocnych w Polsce i innych krajach europejskich. Jest to mięsny wyrób, który przyrządza się z mielonego mięsa, wędzonego boczku, jajek i przypraw. W zależności od regionu i upodobań kucharza, do pasztetu można dodawać również warzywa, grzyby, orzechy lub suszone owoce.

Pasztet zazwyczaj przygotowuje się w formie, którą wypełnia się farszem i piecze w piekarniku. Po upieczeniu pasztet kroimy w plastry i podajemy na zimno, często z dodatkiem chrzanu, musztardy lub marynowanych warzyw.

Przepis na tradycyjny pasztet wielkanocny

Składniki:

  • 500g mielonego mięsa (najlepiej wieprzowe z dodatkiem cielęcego lub drobiowego)
  • 2 cebule
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 jajka
  • 1 szklanka mleka
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki bułki tartej
  • sól, pieprz do smaku
  • gałka muszkatołowa do smaku
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • 3-4 jajka ugotowane na twardo
  • 100g wędzonego boczku

Sposób przygotowania:

Jak przygotować pasztet wielkanocny? Cebulę i czosnek należy posiekać i zeszklić na maśle, a następnie mięso przełożyć do miski, dodać cebulę, czosnek, bułkę tartą, mleko, jajka oraz przyprawy i dokładnie wymieszać. Ugotowane jajka obrać ze skorupek i pokroić w plasterki, a w międzyczasie boczek pokroić w cienkie plasterki.

Do formy na pasztet wyłożonej papierem do pieczenia wylać połowę mięsnego farszu, na wierzch ułożyć plastry jajek i boczku, a następnie przykryć drugą połową farszu.

Wierzch pasztetu równomiernie posypać posiekaną natką pietruszki, tak aby przykryła całość.

Formę z pasztetem wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec około 50-60 minut, aż pasztet będzie dobrze zarumieniony i wypieczony.

Po upieczeniu pasztet odstawić na 15-20 minut, aby przestygł, a następnie pokroić w plastry i podawać.

Smacznego!

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej