NewsyChłopiec z zespołem Downa był obrażany w restauracji. Obronił go kelner

Chłopiec z zespołem Downa był obrażany w restauracji. Obronił go kelner

kelner obronił chłopca - Pyszności; foto: Canva oraz YouTube
kelner obronił chłopca - Pyszności; foto: Canva oraz YouTube
28.02.2023 17:22

Kiedy grubiaństwo, nietakt i brak jakichkolwiek zasad spotykają nas w realnym świecie, dobrze jest wiedzieć, że istnieją ludzie, którzy w razie potrzeby staną z nimi do walki. To właśnie uczynił pewien pracownik restauracji. Kelner obronił chłopca z zespołem Downa, który stał się obiektem nieuzasadnionego ataku ze strony jednego z klientów. 

Agresywna akcja i stanowcza reakcja miała miejsce w Houston w Stanach Zjednoczonych. Goście i personel restauracji byli świadkami bezpardonowej prymitywności w postaci słownego ataku na Milo, chłopca z zespołem Downa, który wraz z rodzicami jest stałym bywalcem lokalu.

Nie chciał siedzieć obok chłopca

kelner obronił chłopca - Pyszności; foto: Canva
kelner obronił chłopca - Pyszności; foto: Canva

Już wstęp tej historii sprawia, że każdy przyzwoity człowiek przeciera oczy ze zdumienia. Tego dnia Milo wraz z mamą udali się do swojej ulubionej restauracji, by wspólnie spędzić wolny czas. To wtedy do tego samego lokalu wszedł antybohater zdarzenia. Obsługa przydzieliła mężczyźnie stolik obok Milo, co spotkało się z jego stanowczą odmową. Kelner zaprowadził go więc w inne miejsce.

Jednak nawet zajęcie stolika oddalonego od Milo i jego mamy, nie wystarczyło mężczyźnie, który wprost nie mógł znieść faktu, że musi jeść w tym samym lokalu, co chłopiec. Zaczął więc głośno komentować Milo, używając wręcz niewyobrażalnie nieprzyzwoitych wyrażeń. Stwierdził między innymi, że "dzieci specjalnej troski powinny jadać w specjalnych miejscach".

Okazały się, że te słowa przelały czarę goryczy, a do akcji wkroczył kelner.

Kelner obronił chłopca

Michael Garcia, pracownik restauracji, postanowił zaryzykować własną posadę i nie przyjmując odmowy, kazał grubiańskiemu mężczyźnie opuścić lokal. Tak po prostu: teraz, w tym momencie.

Szybko okazało się, że pozostały personel nie zostawił Michaela samego w tej walce z chamstwem i wszyscy solidarnie stanęli u jego boku. Gburowatemu mężczyźnie nie pozostało nic innego, jak posłuchać "grzecznej" prośby.

kelner obronił chłopca - Pyszności; foto: Twitter
kelner obronił chłopca - Pyszności; foto: Twitter

Postawę kelnera docenili wszyscy: nie tylko inni goście restauracji, którzy to nagłośnili całą sytuację, ale również sam właściciel lokalu. Co więcej, Michael dostał od niego dużą premię. Zarówno ją, jak i obfite napiwki z tego dnia, kelner przeznaczył na ośrodek terapeutyczny dla dzieci z zespołem Downa.

Jak widzisz, nie każdy bohater nosi pelerynę. Niektórzy zamiast niej noszą... tacę.

A w wolnej chwili zerknij na nasz kanał na YouTube. Znajdziesz tam między innymi ten przepis na kule z mięsa mielonego w boczku.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także