Czeszki upychają je do słoików jak ogórki. Dla polskich gospodyń to nie do pomyślenia
Z przetworami w słoikach kojarzą się przede wszystkim warzywa i owoce, ale czeskie gospodynie upychają tam coś innego. Popularna przekąska nie każdemu przypadnie do gustu, chociaż warto przełamać się i dać jej szansę.
Polska kuchnia jest znana z wielu smakowitych dań, a kiszone ogórki to jeden z jej nieodłącznych elementów. Tymczasem w Czechach gospodynie mają zupełnie inne podejście. Zamiast ogórków, w słoikach umieszczają parówki. Tak, to żadna pomyłka– parówki marynowane w zalewie octowej to czeski przysmak, który zaskakuje swoim smakiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chrupiący burger z kurczaka jak Zinger. Zrób go w domu w 30 minut
Przepis na czeskie utopence
W Polsce utopence nie są szczególnie popularne, ale warto dać im szansę. Marynowane parówki to prawdziwa eksplozja smaku. Są wyraziste, pikantne i pełne charakteru i komponują się z kuflem zimnego piwa. Podaje się je na imprezach, zajada na kolację, a i czasem nawet na rodzinnych uroczystościach pojawiają się obok mniej kontrowersyjnych przystawek. Nazwa "utopence" dosłownie oznacza "utopieńce" i nawiązuje do sposobu przygotowania – kiełbaski są zanurzone, czyli "utopione", w aromatycznej marynacie.
Nie takie parówki straszne, jak je malują. Czasy, gdy na sklepowych półkach znaleźć było można tylko podłej jakości kiełbaski, odszedł w zapomnienie. Wybieraj takie parówki, które w składzie mają przynajmniej 90 procenty mięsa. Najlepiej sprawdzą się do przygotowania czeskich utopenców.
Składniki:
- 500 dobrej jakości parówek,
- 4 świeże lub suszone papryczki chilli,
- 3 cebule,
- 5 ząbków czosnku.
Zalewa:
- 3 szklanki wody,
- 1 szklanka octu 10 proc.,
- 4 łyżeczki cukru,
- 1 łyżeczka soli,
- kilka kulek ziela angielskiego,
- 3-4 liście laurowe,
- 1 łyżeczka kolorowego pieprzu w ziarnach,
- wybrane suszone lub świeże zioła.
Sposób przygotowania:
- W garnku połącz wodę, ocet, cukier, sól, ziele angielskie, liście laurowe, kolorowy pieprz i wybrane zioła. Całość gotuj, a następnie odstaw do ostudzenia.
- Parówki obierz z osłonek (jeśli je mają), a następnie pokrój na mniejsze kawałki.
- Cebulę i czosnek obierz i pokrój na cienkie plasterki. W słoikach układaj warstwowo parówki, cebulę, czosnek, papryczki chilli oraz zioła.
- Zalej warstwy zimną zalewą, starając się, aby wszystkie składniki były dobrze pokryte płynem. Następnie szczelnie zamknij słoiki.
- Słoiki odstaw w chłodne i ciemne miejsce. Parówki będą gotowe do spożycia po 3-4 dniach, ale możesz je przechowywać nawet przez dwa miesiące.
Utopence spożywa się na zimno, prosto ze słoika. Są idealną przekąską do piwa, a ich pikantny, kwaskowy smak doskonale orzeźwia podniebienie. Podaje się je zazwyczaj z pieczywem. W czeskich gospodach często znajdziemy je w dużych słojach na barze, gotowe do podania. Dla wielu obcokrajowców utopence mogą być zaskoczeniem ze względu na swój intensywny smak i nietypową formę. Dla Czechów to symbol domowych spotkań, relaksu i oczywiście – piwa. To kulinarna ciekawostka, którą zdecydowanie warto spróbować, aby poczuć autentyczny smak czeskiej tradycji.