Czy można jeść kiełbasę, na której pojawił się biały nalot?

Kiełbasa często gości w naszej lodówce. Zdarza się, że podczas przechowywania tego produktu, pojawia się na nim biały nalot. Czy można jeść kiełbasę, na której zauważymy takie zmiany?

Obrazek
Agnieszka

Kiełbasa - idealny produkt na obiad i śniadanie

Polska kiełbasa to wyjątkowo pyszny produkt znany na całym świecie. Plasterki kiełbasy idealnie sprawdzą się jako dodatek do kanapki. Natomiast pieczona kiełbasa to świetny pomysł na obiad.

Obrazek

Zazwyczaj kiełbasa charakteryzuje się brązową barwą. Wyjątkiem jest biała kiełbasa, która odznacza się lekko szarym kolorem. A co należy zrobić w przypadku, gdy na naszej kiełbasie znajduje się biały nalot?

Czy można jeść kiełbasę, na której pojawił się biały nalot?

Pojawienie się białego nalotu na kiełbasie to dobry znak. Często można go dostrzec podczas przechowywania produktu w lodówce. Jest to związane z krystalizacją białka i soli, które znajdują się w kiełbasie. Kiełbasa z białym nalotem jest całkowicie bezpieczna do jedzenia.

Jak wygląda pleśń na kiełbasie?

W przypadku, gdy na naszej kiełbasie pojawi się pleśń, należy ją jak najszybciej wyrzucić. Pleśń charakteryzuje się szarą, zieloną bądź niebieską barwą oraz nieregularnym kształtem. Często występuje punktowo.

Poza tym, jeśli powierzchnia kiełbasy jest śliska, a jej zapach zjełczały, oznacza to, że produkt jest zepsuty. Nic już jej nie uratuje. Należy pamiętać, żeby zawsze przed jedzeniem kiełbasy dokładnie sprawdzić jej wygląd i zapach.

Jak przechowywać kiełbasę?

Obrazek
Kiełbasa - Pyszności; Foto: Pixabay.com

Kiełbasa powinna być przechowywana w niskich temperaturach, wynoszących około 2 - 7 stop. C. Najczęściej kiełbasę trzymamy tak jak inne wędliny, w lodówce. W takiej sytuacji należy pamiętać, aby produkt był zapakowany w opakowania zapewniające dostęp powietrza np. w pergamin. Dobrym rozwiązaniem jest również zastosowanie ściereczki.

W takich warunkach kiełbasę należy przechowywać maksymalnie 3 dni. Po tym czasie produkt może nie być już zdatny do spożycia.

Jeśli będziemy prawidłowo przechowywać nasze produkty, to z pewnością unikniemy pleśni. Pamiętajmy też o tym, że biały nalot na kiełbasie nie oznacza niczego złego. Produkt możemy zjeść ze smakiem!

Polecamy nasze pyszne kiełbaski w cieście francuskim!

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej