Udało mu się zrzucić 136 kg. Ma jedną radę dla wszystkich, którzy też chcą schudnąć
Odpowiednia i zbilansowana dieta może dużo zdziałać. Przekonał się o tym Jonathan Hodgson, który schudł aż 136 kilogramów. Mężczyzna przez wiele lat zmagał się z zaburzeniami odżywiania. Pokonał je dzięki ciężkiej pracy.
23.06.2023 15:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W najgorszym momencie swojego życia ważył 226 kg. Wszystko przez niezdrowy tryb życia oraz postępujące problemy z żywieniem. W końcu powiedział "dość!" i zaczął zmieniać siebie i swoje nawyki. Od tego czasu przeszedł ogromną metamorfozę i nie zamierza się zatrzymywać.
Niezdrowa dieta niszczyła mu zdrowie
Jonathan był uzależniony od śmieciowego jedzenia. Po pracy stołował się w fast foodzie, a potem jechał na obiad do domu. Często wynosił jedzenie, by żona nie domyśliła się, że je za dużo. Po pewnym czasie osiągnął wagę 226 kilogramów. To był moment przełomowy. Postanowił coś z tym zrobić.
Chociaż próby odchudzania zaczynał kilka razy lub miał zamiar to robić, dopiero wtedy zaczął dbać o swoje zdrowie. - Nie ufałem sobie, ponieważ w głębi duszy wiedziałem, że jestem uzależniony od jedzenia, ale wtedy nie potrafiłem się do tego przyznać - stwierdził w rozmowie z Newsweek. Przyznał, że był już na dnie. Nie mógł już nawet samodzielnie wiązać butów.
Prosta metoda pomogła mu w odchudzaniu
Mężczyzna od wielu lat zmagał się z zaburzeniami odżywiania. Miał jednak silne postanowienie, by zawalczyć o siebie. Poszukał dobrego instruktora fitness, ale przede wszystkim przyznał się do tego, że jest uzależniony od jedzenia. Początki były bardzo ciężkie. Udało mu się jednak zmienić nawyki żywieniowe i nie wyobraża sobie dnia bez aktywności fizycznej. Stara "dieta" poszła w odstawkę.
Jonathan stosuje zasadę 80/20. 80% jadłospisu to zdrowe i zbilansowane rzeczy, 20% stanowią małe kulinarne grzeszki. Dzięki temu utrzymuje wagę i nie męczy się z efektem jo-jo.
- mówi.
Motywacja nie jest stabilna, zdarza się często tak, że w ogóle jej nie ma i nie chce nam się nic robić. Nigdy nie jest za późno, by zmienić coś w swoim życiu.