Jeden błąd może zrujnować kopytka, wyjdą twarde jak podeszwa. Z tym składnikiem nie można przesadzić

Kopytka z sosem to wspaniałe połączenie, które często serwujemy na obiad. Te pyszne ziemniaczane kluski są wyjątkowo proste w wykonaniu. Jednak niekiedy zdarza się, że wychodzą twarde jak podeszwa. Dlaczego tak się dzieje? Jak możemy temu zapobiec? Poniżej zdradzamy więcej szczegółów na ten temat.

ObrazekJeden błąd może zrujnować kopytka, wyjdą twarde jak podeszwa - Pyszności; Foto: Canva.com
Agnieszka

Dlaczego kopytka wychodzą twarde?

Obrazek
Robienie kopytek - Pyszności

Idealne kopytka powinny być miękkie i delikatne. Niestety niekiedy wychodzą wyjątkowo twarde oraz gumowate. Okazuje się, że ważną rolę odgrywa tutaj obecność mąki ziemniaczanej. Zbyt duża ilość tego składnika negatywnie wpłynie na konsystencję potrawy. W związku z tym polecamy dodawać mąkę ziemniaczaną pod koniec zagniatania ciasta. Jeśli okaże się, że jest ono zwarte - w takiej sytuacji możemy odłożyć mąkę na bok.

Poza tym podczas przygotowywania kopytek ważne jest również użycie odpowiednich ziemniaków. Najlepiej sprawdzą się te o wysokiej zawartości skrobi (ziemniaki typu C). Należą do nich m.in. Ibis, czy Gustaw. Dodatkowo ważne jest również trzymanie się odpowiednich proporcji. Zbyt duża ilość mąki pszennej może również negatywnie wpłynąć na kopytka.

Obrazek
Kluski ziemniaczane - Pyszności

Z czym je podawać?

Kopytka to wyjątkowo smaczne kluski ziemniaczane, które możemy podawać w wielu różnych odsłonach. Danie często serwujemy  z dodatkiem masła, podsmażonej cebulki oraz skwarek. Niektórzy polewają je sosem pomidorowym bądź grzybowym np. pieczarkowym. Poza tym, te kultowe kluski ziemniaczane świetnie smakują w towarzystwie duszonego lub pieczonego mięsa.

Wielu z nas uwielbia kopytka w wersji na słodko. W związku z tym często podajemy je z masłem oraz cukrem. Aby nieco podkręcić ich smak, niektórzy dodają do nich również cynamon. Wspaniale sprawdzi się tutaj również sos owocowy np. truskawkowy. Tak podane kopytka idealnie smakują zarówno na obiad, jak i na deser.

Obrazek
Gotowe danie - Pyszności

Zobacz na naszym kanale YouTube jak przygotować kolorowe kopytka krok po kroku. Potrawa nie tylko wspaniale smakuje, ale również pięknie wygląda. Aby ją zrobić, wystarczy przygotować tylko kilka składników. 

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej