Ile jajek dziennie można zjeść? Wyjaśnijmy to raz na zawsze

Dietetycy coraz częściej zabierają głos w sprawie zalecanej ilości spożywanych jajek. Kontrowersje budzi nie tylko cholesterol, ale także sposób hodowli kur. Najzdrowsze są jajka z chowu ekologicznego, a produkcja ich na skalę przemysłową mija się z celem.

Dietetycy coraz częściej nie podają konkretnej liczby jajekDietetycy coraz częściej nie podają konkretnej liczby jajek
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Anna Galuhn

Wiele organizacji zajmujących się badaniem wpływu spożywanej żywności na zdrowie odchodzi od wyznaczania limitu jajek w codziennej diecie. Jednak taki brak ograniczeń dotyczy tylko osób w pełni zdrowych. Cukrzyca typu 2 i choroby układu krążenia powodują zapalenie czerwonej lampki. Nie bez znaczenia dla naszego zdrowia, a także dla ochrony środowiska, jest również jakość spożywanych jajek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Botwinkowa na bogato niczym dwudaniowy obiad. Podaj jak kiedyś robiła ją babcia

Limity spożywania jajek w Polsce i na świecie

Paweł Glibowski i Nikoleta Tomasiak w artykule na temat związku pomiędzy chorobami układu krążenia a spożyciem jaj podają wytyczne różnych krajów. Faktem jest, że w jednym jajku znajduje się ok. 200-215 mg cholesterolu. Jednak oprócz tego jest to produkt bogaty w pełnowartościowe białko, a w żółtku znajduje się cały pakiet witamin i minerałów.

"W Polsce, według najnowszych zaleceń żywieniowych nie ma wyznaczonego limitu na spożywany cholesterol. W innych krajach ograniczenia te ciągle występują, np. w Stanach Zjednoczonych zaleca się dzienne spożycie cholesterolu na poziomie maksymalnie 300 mg w przypadku człowieka zdrowego, natomiast dla osób z wysokim ryzykiem zagrożenia chorobą układu sercowo-naczyniowego 200 mg cholesterolu dziennie" – zaznaczają badacze z Poradni Dietetycznej w Katedrze Biotechnologii, Mikrobiologii i Żywienia Człowieka na Wydziale Nauk o Żywności i Biotechnologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie (ptfarm.pl).

W dalszej części artykułu naukowcy przytaczają wyniki badań, które nie wykazują związku między liczbą spożywanych jaj a wzrostem cholesterolu we krwi u osób zdrowych. Niestety, u osób chorujących na cukrzycę typu 2 widać taką zależność. Okazuje się, że w tej grupie przy spożyciu więcej niż 1 jajka dziennie wzrasta ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia.

Na dietę warto spojrzeć całościowo

Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie sugerują, aby nie rozpatrywać każdego produktu osobno, ponieważ różne składniki diety wpływają na siebie nawzajem, powodując określone zmiany w organizmie. Badacze przywołują zalecenia z 2012 roku, według których osoby dorosłe powinny spożywać ok. 150 g produktów z grupy: mięso, ryby, drób, wędlina, jaja i nasiona roślin strączkowych. U dzieci, młodzieży i osób aktywnych fizycznie dopuszcza się dwukrotne przekroczenie tej normy.

"Praktycznie może to oznaczać dzienne spożycie do trzech jaj klasy L, pod warunkiem, że nie spożywamy innych pokarmów z tej grupy. W przypadku zaleceń dla dzieci i młodzieży dopuszcza się dwie porcje z tej grupy produktów" – wyjaśniają Paweł Glibowski i Nikoleta Tomasiak w swoim artykule.

Zagrożenia ekologiczne związane z produkcją jaj

Karolina Centkowska z inicjatywy RoślinnieJemy w wywiadzie dla Interii porusza również temat natury etycznej. Nadal sporo jajek, które są dostępne w sklepach, pochodzi z ferm przemysłowych, od kur z chowu klatkowego. Taki sposób hodowli ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – żyjące w pobliżu zwierzęta, ludzi i klimat.

Zastanawiając się nad dzienną liczbą spożywanych jaj, warto zwrócić uwagę na ich jakość. Może warto ograniczyć się do 1 jajka dziennie, ale pochodzącego z małej, ekologicznej hodowli? Na szczęście w Polsce widać pozytywny trend:

"Prawie 75 proc. uważa, że hodowla klatkowa nie zapewnia kurom odpowiednich warunków do życia" – pisze Karolina Nowak w artykule z 15 kwietnia 2025 roku.

Przytacza również słowa Karoliny Centkowskiej:

"Ze względu na takie deklaracje, przyszłość sprzedaży jajek w Polsce będzie opierać się na chowie alternatywnym do jaj klatkowych, czyli ściółkowym, wolnowybiegowym lub ekologicznym. Ponadto obserwujemy wciąż dynamiczny rozwój roślinnych alternatyw nabiału" – mówi działaczka i propagatorka zamienników roślinnych.

Holistyczne podejście do diety wydaje się racjonalnym podejściem. Przy czym zawsze warto pamiętać o tym, że każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na zmiany w jadłospisie. Jeśli po wprowadzeniu większej ilości jajek lub ograniczeniu ich do kilku sztuk tygodniowo zauważysz niepokojące objawy, niezwłocznie skonsultuj się z lekarzem.

Wybrane dla Ciebie

Syp do kawy zamiast białego cukru. Będzie słodka, ale znacznie zdrowsza
Syp do kawy zamiast białego cukru. Będzie słodka, ale znacznie zdrowsza
Te krokiety smakują mi bardziej niż z kapustą. Leśny farsz bije inne na głowę
Te krokiety smakują mi bardziej niż z kapustą. Leśny farsz bije inne na głowę
W Poznaniu robią kompot z korbola na zimę. Najlepszy jest po 3 miesiącach
W Poznaniu robią kompot z korbola na zimę. Najlepszy jest po 3 miesiącach
Wsyp na patelnię, zanim wlejesz olej. Nie będzie pryskać podczas smażenia
Wsyp na patelnię, zanim wlejesz olej. Nie będzie pryskać podczas smażenia
Dolej do zupy dyniowej. Mocno podkręci jej smak i nie będzie mdła
Dolej do zupy dyniowej. Mocno podkręci jej smak i nie będzie mdła
Bułgarzy jedzą na śniadanie. Podobną breję robiło się w PRL-u
Bułgarzy jedzą na śniadanie. Podobną breję robiło się w PRL-u
Najlepszy przepis na kopytka. Dzięki odpowiedniej proporcji składników wychodzą mięciutkie jak gąbeczka
Najlepszy przepis na kopytka. Dzięki odpowiedniej proporcji składników wychodzą mięciutkie jak gąbeczka
Dodaję 1 łyżkę, aby się nie sklejały. Zobaczyłam, jak robią to w restauracji
Dodaję 1 łyżkę, aby się nie sklejały. Zobaczyłam, jak robią to w restauracji
Koleżanka z Włoch zrobiła peperonatę. Tak aromatycznego gulaszu dawno nie jadłam
Koleżanka z Włoch zrobiła peperonatę. Tak aromatycznego gulaszu dawno nie jadłam
Takich grzybów nie susz pod żadnym pozorem. Mogą zamienić się w truciznę
Takich grzybów nie susz pod żadnym pozorem. Mogą zamienić się w truciznę
Smakuje jak w szkolnej stołówce. Znajoma kucharka zdradziła, jak gotowało się pomidorówkę
Smakuje jak w szkolnej stołówce. Znajoma kucharka zdradziła, jak gotowało się pomidorówkę
Za każdym razem dodaję do kotletów mielonych. Wychodzą mięciutkie i soczyste jak w mlecznym barze
Za każdym razem dodaję do kotletów mielonych. Wychodzą mięciutkie i soczyste jak w mlecznym barze