Jakub Rzeźniczak pokazał, co jada z żoną. "Nie mówiliśmy wam, że jesteśmy na diecie"

Jakub i Paulina Rzeźniczakowie chętnie dzielą się szczegółami prywatnego życia na Instagramie. Piłkarz zrelacjonował nawet ich chwile słabości, podczas których zajadali się niezdrowymi przekąskami. Całość okrasił zabawnym komentarzem.

Jakub Rzeźniczak zdradza sekret swojej "diety"Jakub Rzeźniczak zdradza sekret swojej "diety"
Źródło zdjęć: © Instagram: Paulina Rzeźniczak (screenshot)

Jakub Rzeźniczak pochwalił się na Instagramie zawartością sklepowego koszyka. Na próżno szukać w nim produktów, które można by podciągnąć pod zdrowe czy nieprzetworzone. Relacja mogła zaskoczyć fanów, ponieważ celebryci zwykle chwalą się lodówką pełną produktów fit lub posiłkami od prestiżowych cateringów dietetycznych. Mężczyzna skomentował fotografię jednym zdaniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na chrupiącym waflu rozlewam kolorowe galaretki. Po dwóch godzinach pyszny deser jest gotowy

Jakub Rzeźniczak chwali się, co jada z żoną. "Dieta kiwi"

Jakub Rzeźniczak i jego żona Paulina kilka miesięcy temu powitali na świecie córkę. Obecnie Instagram celebrytki wypełniony jest treściami dotyczącymi dziecka, jednak wcześniej kobieta nierzadko publikowała przepisy na przeróżne dania. Kulinarne posty zaczęły się pojawiać dopiero po ślubie modelki z piłkarzem.

"Uczę się, próbuje, smakuje :) Najważniejsze, że sprawia mi to bardzo dużą przyjemność. Dziś do kuchni zaprosiłam mojego Męża i wspólnie przygotowaliśmy kolacje" -  w mediach społecznościowych.
Jakub Rzeźniczak pochwalił się zawartością sklepowego koszyka
Jakub Rzeźniczak pochwalił się zawartością sklepowego koszyka © Instagram InstaStories: Jakub Rzeźniczak (screenshot)

Na fotografowanych talerzach zwykle dało się zauważyć zdrowe kompozycje, jednak ostatnia publikacja Jakuba Rzeźniczaka sugeruje, że para lubi sobie pofolgować. Na InstaStories piłkarza widać, co wrzucili do sklepowego koszyka. Chipsy, chrupki, mleko w tubce, a gdzieś spod nich próbują się przebić pomarańcze. Sam Rzeźniczak skomentował sytuację zabawnym wpisem:

"Nie mówiliśmy wam, że jesteśmy na diecie kiwi. Jemy wszystko oprócz kiwi" - napisał na InstaStories. "Kochamy mleko w tubce" - dodał.
Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę