Kosztuje ułamek tego, co dorsz czy łosoś, a i tak mało kto kupuje. Niedoceniana polska ryba
W czasach, gdy ceny ryb morskich – takich jak łosoś czy dorsz – szybują w górę, wiele osób ogranicza ich jedzenie ze względów finansowych. Tymczasem tuż obok, na wyciągnięcie ręki, mamy smaczną, zdrową i tanią alternatywę – karasia, rybę słodkowodną, która wciąż czeka na swoje "drugie życie" w polskich kuchniach.
Choć przez lata był kojarzony raczej z rybą z przydomowego stawu niż restauracyjnym rarytasem, dziś wraca do łask. Karaś to ryba, która zaskakuje delikatnym mięsem, niską ceną i wartościami odżywczymi – a mimo to wciąż rzadko trafia na nasze talerze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zawinęłam łososia w papiloty i zapiekłam ze szparagami. Wyszło tak dobre, że robię to przez przerwy
Czym jest karaś i skąd pochodzi?
Karaś to popularna w Polsce ryba słodkowodna, należąca do rodziny karpiowatych. Występuje naturalnie w stawach, jeziorach i wolno płynących rzekach – głównie w Europie Środkowo-Wschodniej i Azji. W Polsce znany jest od setek lat, a jego obecność w kuchni sięga czasów staropolskich, kiedy serwowano go zarówno na co dzień, jak i podczas postów.
Wyróżniamy dwa główne gatunki:
- karaś pospolity (Carassius carassius) – dziki, złocisty, mniejszy, bardzo odporny na warunki środowiskowe,
- karaś srebrzysty (Carassius gibelio) – częściej spotykany w hodowlach i handlu, większy, bardziej mięsisty.
To ryba, która potrafi przetrwać nawet w ubogich w tlen zbiornikach i nie potrzebuje intensywnej hodowli, dlatego jest przyjazna dla środowiska. Karaś był kiedyś stałym elementem wiejskich jadłospisów i kuchni regionalnej – dziś bywa traktowany jako zapomniany relikt, mimo że ma spory kulinarny potencjał.
Dlaczego warto jeść karasia?
- Źródło białka i witamin: mięso karasia jest delikatne, lekkostrawne i bogate w pełnowartościowe białko. Zawiera też witaminy z grupy B (w tym B12), witaminę D oraz selen i fosfor – składniki ważne dla odporności, układu nerwowego i mocnych kości.
- Dużo tańszy niż łosoś czy dorsz: karaś kosztuje kilkukrotnie mniej niż popularne ryby morskie, a przy tym świetnie smakuje i dobrze wypada w analizie wartości odżywczej. Dla wielu osób to budżetowy sposób na urozmaicenie diety i wprowadzenie więcej ryb bez wydawania fortuny.
- Ekologiczny i lokalny wybór: to ryba z polskich wód, często z małych, rodzinnych gospodarstw rybnych. Nie trzeba jej importować, mrozić na czas transportu czy przewozić przez pół świata – dzięki temu jej produkcja ma mniejszy ślad węglowy i wspiera lokalną gospodarkę.
- Ma szerokie zastosowanie kulinarne: choć kojarzy się głównie z rybą smażoną, karaś sprawdza się także w wersji pieczonej, duszonej, w galarecie, a nawet w wersji azjatyckiej – np. z sosem sojowym i imbirem.