NewsyNa drzwiach piekarni zobaczyła ogłoszenie. Natychmiast chwyciła za telefon

Na drzwiach piekarni zobaczyła ogłoszenie. Natychmiast chwyciła za telefon

Piekarnia z Przemyśla postawiła na nietypową wycenę, jak przed wojną. Kromka chleba zamiast bochenka? Na ten pomysł wpadli klienci.

Kromka chleba w piekarni- Pyszności, źródło: Canva, Facebook
Kromka chleba w piekarni- Pyszności, źródło: Canva, Facebook
Ewa

20.04.2023 17:29

Przemyska piekarnia podjęła nietypową decyzję. Na drzwiach lokalu wywieszona została informacja, że chleb sprzedawany jest na kromki. Cena zależy od wielkości kawałka pieczywa i waha się między 35 a 40 groszami. To rozwiązanie zdecydowanie przypadło klientom do gustu.

Kromka chleba w piekarni

Kiedy przechodząca koło piekarni kobieta zauważyła kartkę na drzwiach, natychmiastowo sięgnęła po telefon, aby to uwiecznić. Znajdująca się na niej informacja wywołała dyskusję na temat zasadności decyzji właścicieli lokalu. Zamiast bochenka na sztuki, świeże pieczywo wyceniane jest na pojedyncze kromki. Chociaż decyzja może wydawać się zaskakująca, to ma to swoje uzasadnienie.

-Dostałam właśnie od koleżanki zdjęcie z komentarzem "Pamiętam, że kiedyś za ciężkich czasów można było kupić ćwiartkę najmniej"... Chleb na kromki kupowało się przed wojną- czytamy we wpisie na Facebooku

Dzięki podzieleniu pieczywa na mniejsze części możemy uniknąć jego marnowania. W Polsce marnujemy ok. 5 mln ton żywności rocznie. Najczęściej wyrzucamy właśnie chleb. Kupując mniejsze ilości ograniczamy to przykre zjawisko, a w naszym domu zawsze czeka świeże pieczywo. To rozwiązanie świetnie sprawdzi się też w przypadku osób starszych i samotnych. Nie są one zmuszone do kupowania całego bochenka, a jednocześnie mają pretekst do tego, aby częściej wychodzić z domu.

Na pomysł wpadli klienci

Jak przyznaje ekspedientka z przemyskiej piekarni, pomysł na sprzedawanie chleba na kromki podsunęli klienci.

- Chcieliśmy, żeby więcej klientów wiedziało, że sprzedajemy chleb na kromki. Sami klienci podsunęli nam ten pomysł, ale dzięki temu sprzedajemy więcej- opowiada sprzedawczyni w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Podobne działania nie budzą zdziwienia u osób, które mieszkają za granicą. W Niemczech czy Austrii pieczywo często można kupić na wagę, podobnie jak w niektórych polskich piekarniach.

-Wśród naszych klientów jest dużo osób samotnych, którym pół chleba wystarcza na tydzień. Kupowanie większej ilości pieczywa to dla nich także finansowo bez sensu, bo wiadomo, jak wysokie są opłaty i koszty utrzymania. U nas można przyjść i kupić dwie kromki, a można nawet jedną. Kromka w zależności jak duża kosztuje 37-40 gr. Ale mam klientkę, która bierze piętkę i jedną kromeczkę od piętki. Tak lubi i jej to wystarcza na śniadanie, płaci dwadzieścia parę groszy- mówi pracownica przemyskiej piekarni

Chleb na kromki w tej piekarni już od dawna sprzedawany jest na kromki, jednak informacja dopiero niedawno zawisła na drzwiach.

A może spróbujesz naszego przepisu z wykorzystaniem szparagów?

Wybrane dla Ciebie